Od wczoraj jestem na przymusowej przerwie okresowej od ćwiczeń, ale wpadam jednak z podsumowaniem marca :)
Ostatnie takie robiłam w grudniu i z grudniem właśnie porównam.
wymiary:
02.12.2014 talia 69,5cm / brzuch 79cm / biodra 92cm / uda: lewe 53 cm prawe: 52cm
01.04.2015 talia 71cm / brzuch 78,5cm / biodra 93cm / uda: lewe 52,5cm prawe: 51,5cm
waga:
o2.12.2014 waga 57,5kg / FAT 25,4 / VFL 3 / BMI 19,4
01.04.2015 waga 56,8kg / FAT 25 / VFL 3 / BMI 19,2
*FAT - tłuszcz zewnętrzny
VFL - tłuszcz wewnętrzny
Poza talią i biodrami cyferki poleciały minimalnie w dół.
Brzuch nie jest wciągnięty, jedynie napięty, ale mam to w nawyku, chodzę ze spiętym cały czas :)
Do mojego ideału jeszcze chwila, ale nie za długa ponieważ nie chcę przesadzić w drugą stronę ;)
A jak wyglądał marzec dokładnie?
- skalpel wyzwanie - 8
- skalpel - 2
- skalpel 2 - 6
- trening na płaski brzuch - 1
- Jillian Michaels: 6 Week Six-Pack Abs Workout- Level 1 - 1
- spacer (intensywny godzina i więcej) - 9
- dni wolne od ćwiczeń - 8
I po raz kolejny mogło być lepiej. Osiem dni wolnych oznacza praktycznie brak ćwiczeń co trzeci dzień.
No nic, i tak uważam, że nie jest źle ;)
Do jutra :)
Brzuch cudo!!!
OdpowiedzUsuńDzięki ogromne :D To mój największy zbieracz tłuszczu, więc walczę dalej ;D
Usuń8 dni wolnych oznacza 2dni wolnego w tygodniu ;) a odpoczynek też musi być, wytrwałości w dążeniu do celu! :)
OdpowiedzUsuńPewnie, że musi :D
UsuńDzięki :)