wtorek, 28 kwietnia 2015

Dzień 121

Przyjemnie czuję większość mięśni po wczorajszym treningu :) Nie mam zakwasów, ale mięśnie przypominają mi o swoim istnieniu ;)
Dzisiaj zrobiłam skalpel 2 plus jedną serię ćwiczeń na pośladki:
- w pozycji leżącej na plecach, stopa oparta o krzesło druga wyprostowana, unoszenie bioder - 20 powtórzeń na każdą nogę
- plus obie stopy oparte o krzesło, unoszenie bioder - 20 powtórzeń.
Krótkie ćwiczenie, sprawdza się jako dodatek do treningu. Z czasem zwiększę do kilku serii ;)

Do jutra :)

poniedziałek, 27 kwietnia 2015

Dzień 113 - 120

Mało wartościowo i rzadko jestem tutaj ostatnio. Sporo zmian u mnie ostatnio i trudno mi wpaść w rytm.
W ciągu ostatniego tygodnia znalazłam czas na trening zaledwie dwa razy - w sobotę skalpel 2 i dziś skalpel wyzwanie plus krótki zestaw na mięśnie pośladków.
W sobotę poszło gładko, ale dziś przerwa dała mi się we znaki ;) Spokojnie dałam radę (nawet planki zrobiłam bez najmniejszej przerwy), ale trening wymagał ode mnie nieco więcej wysiłku niż zwykle.
Zostało jeszcze kilka dni kwietnia, więc mam szansę podgonić ;) Zobaczymy na ile mi się uda.
W każdym razie przestaję planować cokolwiek, bo im więcej planuję tym mniej z tego wychodzi :p
Znacie to powiedzenie 'chcesz rozśmieszyć Boga to opowiedz mu o swoich planach' ;)

Miłego wieczoru :)

wtorek, 21 kwietnia 2015

Dzień 111 & 112

Nie mam ostatnio czasu na dłuższy wpis. Dzisiaj znów wpadam na chwilkę zameldować się ;)
Wczoraj zrobiłam skalpel 2, dzisiaj nie miałam czasu na trening.
Spokojnej nocy :)

niedziela, 19 kwietnia 2015

Dzień 106, 107, 108, 109 i 110

Po raz kolejny dość długo mnie nie było. W tym tygodniu pewnie będzie jeszcze gorzej, bo czas będę miała jeszcze bardziej ograniczony.
Spróbuję sobie przypomnieć co porabiałam ;)

środa - skalpel 2
czwartek - długi spacer plus pół godziny gry w badmintona
piątek - skalpel wyzwanie
sobota - przyjęcie urodzinowe - przetańczyliśmy większość, więc zaliczam jako porządny trening
niedziela - czas odpoczynku i regeneracji obolałych stóp po wczorajszej imprezie ;)

Udanego tygodnia :)
Mam nadzieję, do jutra.

wtorek, 14 kwietnia 2015

Dzień 105

Wyjazd z ponad trzygodzinnym chodzeniem wypompował ze mnie całą energię. Uważam, że niezły trening mam zaliczony, w każdym razie nóg nie czuję :p
Do jutra :)

poniedziałek, 13 kwietnia 2015

sobota, 11 kwietnia 2015

Dzień 101 & 102

Wczoraj mieliśmy piękny dzień, słoneczny i ciepły. Zamiast treningu wybrałam spacer, długi, półtoragodzinny i dość intensywny.
Dzisiaj zrobiłam skalpel 2 plus trening na mięśnie brzucha Ewy Chodakowskiej.
Ostatni tydzień mieliśmy piękny, pogoda dosłownie nas rozpieszczała. Jutro ma być mokro, ale od poniedziałku wraca słońce :) Liczę na kolejne, długie spacery.

Do jutra :)