Ok. Przyznaję się. Wczorajszy dzień upłynął pod hasłem zupełnego lenia. Pogoda średnia, więc nawet spacer nie wchodził w grę. Zimno jest u nas brrrrr, do tego wieje silny, zimny wiatr. Taka uroda jesieni na Wyspach :/
Nowy tydzień, więc pora na zmianę treningu - skalpel wyzwanie za mną :)
Czuję się jakoś dziwnie, mam nadzieję, że nic mnie nie goni ;) Trening mimo to wykonany na 5+, nawet planki poszły pięknie bez żadnego przystanku ;)
Do jutra :)
teraz chyba każdy chodzi i smarcze kicha i kaszle :/ Ja też staram się bronić czosnkiem :P
OdpowiedzUsuńCzosnek i mleko z miodem to było moje jedyne i skuteczne lekarstwo w ciąży :)
UsuńCzosnek i cebula to najlepsze antybiotyki ;)
OdpowiedzUsuńNie mówiłas, że mieszkasz na Wyspach. Czy tylko ja jeszcze nie wyemigrowałam? ...Pozdrowienia :)
I grapefruit - również naturalny antybiotyk i bomba witaminowa w jednym :)
UsuńMieszkamy na Wyspach od około ośmiu lat.
Dziękuję i również pozdrawiam :)))