poniedziałek, 9 lutego 2015

Dzień 39 & 40

W biegu. Wczoraj, dzięki pięknej pogodzie, byliśmy na dwugodzinnym spacerze. Zdecydowanie wystarczył aby zastąpić trening ;) Dzisiaj mam za sobą skalpel 2.

Do jutra :)

Ps. Trzymam się dzielnie zdrowego odżywiania i dzięki temu bezkarnie mogę pozwolić sobie na małe, słodkie co nieco w weekend nie obserwując tym samym negatywnych zmian ;)
Potwierdza się zasada, że można jeść wszystko w granicach rozsądku, ważne żeby nie naginać granic zbyt mocno :D

4 komentarze:

  1. Dzięki Twoim numeracjom mam zawsze takie poczucie jej to już 40 dni? A niedawno był nowy rok :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, czas pędzi niesamowicie...
      Ile masz czasu do wesela?

      Usuń
  2. Skalpel 2 to jest ten z krzesłem?

    OdpowiedzUsuń

Czekam na Wasze komentarze - każdy będzie dla mnie motywacją
Podpisywanie się pod komentarzem ułatwi mi odpisywanie Wam :)
Dziękuję:)


Waiting for your comments - all of them will be motivation for me
Thank you:)