Skalpel wyzwanie za mną. Spalam pączki ;)
Jeśli jemy coś rzadko jakoś lepiej smakuje, zgodzicie się ze mną?
Poza tłustym czwartkiem w ciągu roku zjadam może jeszcze jednego pączka, a czasem wcale. Serio. I jakoś mi ich nie brakuje.
Wiecie czego mi brakuje? Ćwiczeń. Jeśli nie ćwiczę około dwóch dni na trzeci zaczyna mnie 'nosić', jakby nadmiar energii szukał ujścia, dlatego jak ulał pasuje mi tutaj poniższa motywacja.
To już chyba swego rodzaju uzależnienie od ruchu :)
Źródło zdjęcia.
Miłego wieczoru i miłego dnia jutro :)
Ja zjadłam tylko jednego pączka :)
OdpowiedzUsuńCzyli tradycji stało się zadość :)
Usuńojoj, jak długo dochodziłaś do takiego etapu, że brakuje Ci ćwiczen? Bo ja walczę ze sobą od dłuższego czasu i w ogóle nie mam ochoty na to. Ćwiczę bo muszę :/
OdpowiedzUsuńMyślę, że około dwóch lat ;)
UsuńSpróbuj różnych form ruchu. Może jeszcze nie znalazłaś ulubionego typu ćwiczeń? Jeśli znajdziesz ćwiczenia będą przyjemnością :)
Najgorsze jest zmuszanie się do ćwiczeń, bo to jeszcze bardziej zniechęca niestety. Powodzenia w poszukiwaniach :)