Ten tydzień przeznaczam na skalpel (dziś zrobiłam), a przyszły na skalpel wyzwanie. Nie chcę aby mięśnie przyzwyczaiły się do jednego treningu. Mam nadzieję, że cotygodniowe zmiany wystarczą ;)
Dziś skusiłam się na budyń kokosowy z przepisu Veggie - niam :p
Niestety nie miałam w domu żadnego soku i do polania użyliśmy odrobiny miodu. Myślę, że z sokiem budyń byłby jeszcze lepszy! Następnym razem ;)
Miłego wieczoru i do jutra :)
mi mleczko kokosowe nie smakuje, jest zbyt aromatyczne.
OdpowiedzUsuńJa lubię wszystko co kokosowe, począwszy od jedzenia kończąc na kosmetykach ;)
UsuńMyślę, że intensywność może zależeć od firmy, to które miałam dzisiaj nie było zbyt intensywne...
Nie lubię mleczka kokosowego :p Oh, ja jakoś nie mogę się do pani Ewy przekonać pomimo, ze ćwiczenia ma świetne, ale ten jej usypiający głos... :D
OdpowiedzUsuńZe smakami jest tak, że każdy ma swoje ulubione i to jest dobre, bo dzięki temu mamy taką różnorodność w przepisach :)))
UsuńCo do ćwiczeń z Ewą mam jakieś inne podejście ;p Nie zastanawiam się nad głosem, tonem itd., słucham jedynie instrukcji, a teraz właściwie, kiedy znam wszystko na pamięć, myślami jestem gdzie indziej, a jedynie słucham kiedy jest czas na zmianę ćwiczenia ;)
Każdy ma jakiś trening, który lubi najbardziej i nic na siłę, ale gdybyś chciała przekonać się do treningów Ewy może włącz sobie w tle swoją ulubioną muzykę i potraktuj jej głos jedynie jako instrukcje ;)
Ja też nie mogę się przekonać do mleczka kokosowego, mimo, że wiórki kokosowe i świeżego kokosa bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńMoże spróbuj różnych firm, różnią się smakami...
UsuńBardzo miło mi, że wykorzystałaś mój przepis, super, a intensywność smaku jest rzeczywiście różna, w zależności od marki, pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńCzyli nie myliłam się :) Jeszcze raz dziękuję za przepis :)))
Usuń