Ja od dwóch dni chodzę na fitness i dzisiaj mam niezłe zakwasy w "zadniej" części ciała, aż boję się jutra :) Ale cieszę się, że ruszyłam dupsko z domu i chodzę w poniedziałki i środy :)
tak, te w 'zadniej' części ciała są szczególnie dokuczliwe, bo ani siadać ani wstawać... ;D świetnie, że chodzisz na zajęcia! w grupie siła i większa motywacja do systematyczności, w domu łatwiej odpuścić niestety i człowiek bardziej sobie pobłaża ;) a tak boli nie boli ubierasz się i wychodzisz :D
Gosia dokłądnie tak jak mówisz :) Nawet zamówiłam sobie matę do ćwiczeń heheh więc już nie ma wymówek.
Mam pewne zastrzeżenia a raczej wymagania co do jakości tych zajęć bo są raczej w wersji light z nastawieniem na "spalanie" a ja wolałabym raczej trening ogólno- sprawnościowy coś w rodzaju Body Revolution Jillian M. ale nie będę narzekać najważniejsze, że ruszyłam wreszcie z domu :D
P.S. Mi się nie udało zrobić jeszcze całego turbo, niestety :/ Normalnie nie mam weny na ćwiczenia z tą babką ....
mi też by się mata przydała, bo łokcie mam zdarte ;P
najważniejsze, że ćwiczysz, jeśli czegoś Ci brakuje zawsze możesz zrobić coś dodatkowo w domu, ale jeszcze nie teraz, zaczekaj chwilę aż się wciągniesz na całego, zbyt dużo ćwiczeń może zniechęcić i skutek będzie odwrotny ;)
co do Ewy - na początku miałam dokładnie takie same odczucia, ale coraz większa ilość metamorfoz przekonała mnie ;) pomyślałam, że skoro chcę zobaczyć czy to faktycznie działa potrzebna mi systematyczność czyli najmniej trzy razy w tygodniu i właśnie wtedy polubiłam ten trening nie wiedząc kiedy ;)
napisz mi proszę coś więcej o tej płycie :) chętnie po nią sięgasz? muszę przyznać, że turbo w końcu polubiłam i trening mija mi bardzo szybko co jest ważne, bo nie wymyślam powodów niestworzonych żeby odwlec trening ;)
Jasne że chętnie:)są dwa programy.Pierwszy to skalpel 2,ćwiczenia z krzesełkiem pozornie proste:)Osobiście zalewam się potem:)Jest wstawanie siadanie z jedna nogą uniesioną to jedno ćwiczenie skojarzyłam u Fitappy Oczywiście jest ich więcej Przez miesiąc będę ćwiczyć ten zestaw a później przejdę do szok trening bo jak na razie nie czuje się zaawansowana:)
Super!
OdpowiedzUsuńJa od dwóch dni chodzę na fitness i dzisiaj mam niezłe zakwasy w "zadniej" części ciała, aż boję się jutra :)
Ale cieszę się, że ruszyłam dupsko z domu i chodzę w poniedziałki i środy :)
tak, te w 'zadniej' części ciała są szczególnie dokuczliwe, bo ani siadać ani wstawać... ;D
Usuńświetnie, że chodzisz na zajęcia! w grupie siła i większa motywacja do systematyczności, w domu łatwiej odpuścić niestety i człowiek bardziej sobie pobłaża ;) a tak boli nie boli ubierasz się i wychodzisz :D
Gosia dokłądnie tak jak mówisz :) Nawet zamówiłam sobie matę do ćwiczeń heheh więc już nie ma wymówek.
UsuńMam pewne zastrzeżenia a raczej wymagania co do jakości tych zajęć bo są raczej w wersji light z nastawieniem na "spalanie" a ja wolałabym raczej trening ogólno- sprawnościowy coś w rodzaju Body Revolution Jillian M. ale nie będę narzekać najważniejsze, że ruszyłam wreszcie z domu :D
P.S. Mi się nie udało zrobić jeszcze całego turbo, niestety :/ Normalnie nie mam weny na ćwiczenia z tą babką ....
mi też by się mata przydała, bo łokcie mam zdarte ;P
Usuńnajważniejsze, że ćwiczysz, jeśli czegoś Ci brakuje zawsze możesz zrobić coś dodatkowo w domu, ale jeszcze nie teraz, zaczekaj chwilę aż się wciągniesz na całego, zbyt dużo ćwiczeń może zniechęcić i skutek będzie odwrotny ;)
co do Ewy - na początku miałam dokładnie takie same odczucia, ale coraz większa ilość metamorfoz przekonała mnie ;)
pomyślałam, że skoro chcę zobaczyć czy to faktycznie działa potrzebna mi systematyczność czyli najmniej trzy razy w tygodniu i właśnie wtedy polubiłam ten trening nie wiedząc kiedy ;)
a Ja kupiłam sobie Ewy nowa płytę i już 4 dzień daje mi wycisk:)
OdpowiedzUsuńnapisz mi proszę coś więcej o tej płycie :) chętnie po nią sięgasz?
Usuńmuszę przyznać, że turbo w końcu polubiłam i trening mija mi bardzo szybko co jest ważne, bo nie wymyślam powodów niestworzonych żeby odwlec trening ;)
No włąśnie jak to zrobiłaś, że ją polubiłaś, bo ja się przemóc nie mogę :/
Usuńwłaśnie zauważyłam pytanie, odpowiedź napisałam powyżej ;)
UsuńJasne że chętnie:)są dwa programy.Pierwszy to skalpel 2,ćwiczenia z krzesełkiem pozornie proste:)Osobiście zalewam się potem:)Jest wstawanie siadanie z jedna nogą uniesioną to jedno ćwiczenie skojarzyłam u Fitappy Oczywiście jest ich więcej
OdpowiedzUsuńPrzez miesiąc będę ćwiczyć ten zestaw a później przejdę do szok trening bo jak na razie nie czuje się zaawansowana:)