Wczoraj nie ćwiczyłam. Dziś za to miałam towarzystwo ;)
Nasz syn ma bardzo słabiutkie mięśnie i trzeba go troszkę rozruszać ;) Nie może przecież być tak, że przy kilku brzuszkach będzie płakał, że już nie może :p
Dzieci stanowczo za dużo czasu spędzają w jednym miejscu czyt. przed monitorem lub ekranem. Kiedy z moim rodzeństwem byliśmy w wieku naszych dzieci nie usiedzieliśmy w domu. To byłaby chyba kara ;)
Staramy się dużo spacerować, ale od dawna nie mieliśmy pogody, która na to pozwala. Wchodzimy do sklepu i tyle. Deszcz, grad, wiatr taki, że ptaki fruną do tyłu.
Z utęsknieniem czekam na wiosnę i długie spacery...
Dziś zrobiłam z dziećmi skalpel, a dodatkowo sama Mel B. Plan wykonany :)
Uciekam prasować.
Dobrego tygodnia :)
Ps. Oglądałam przed chwilą drugą część programu 'Scandimania'. Dziś była Dania - jak to określono - najszczęśliwszy kraj na świecie :) Połowa mieszkańców Kopenhagi codziennie jeździ rowerami do pracy! Ulice luźne, zero korków. Już przy lotnisku można wypożyczyć rower :) Wyobrażacie sobie?
W miejscu, w którym mieszkaliśmy poprzednio miałam dalej do pracy niż teraz (teraz chodzę pieszo) i jeśli tylko nie padało przesiadałam się na rower. Ach ten wiatr we włosach :))) Szczególnie z górki, bo pod górkę udało mi się podjechać dopiero po dwóch tygodniach codziennego jeżdżenia - spora była ;)
Nie buntowały się jak zaciągnęłaś je do ćwiczeń?:D
OdpowiedzUsuńMoże powiem tak - entuzjazmu nie było ;)
UsuńHolandia podobnie-chociaz skyszalam, ze w Danii bardziej ekstremalnie.
OdpowiedzUsuńA my nadal, po 1.5roki tutaj, nie mamy rowerow:/ Musimy to koniecznie tej wiosny zmienic.
Super, ze zaciagnelas dzieci do cwiczen:))
Mi też marzy się rower, ale nie mamy miejsca na ich przechowywanie :/
UsuńJa też się cieszę, pomimo, że ćwiczyło mi się troszkę gorzej, bo musiałam ich pilnować jeśli chodzi o poprawność wykonywania ćwiczeń. Wiedzą, że mają wykonywać mniej powtórzeń ale porządnie :) Z czasem będzie szło im sprawniej, a naprawdę muszą się wzmocnić, więc warto się przemęczyć ;)