Okazało się, że mam kolejnego 'motywatora' w domu ;) Córka po powrocie ze szkoły zapytała 'mama, kiedy robimy skalpel?'
Nie powiem, zaskoczyła mnie, ale bardzo pozytywnie. Dziś skalpela nie było, więc była nieco zawiedziona. Trzy razy w tygodniu - jeśli damy radę - naprawdę im wystarczy :)
Dziś zrobiłam Mel B i callanetics.
Spokojnej nocy :)
Fajnie:)) Osobista motywatorka :)
OdpowiedzUsuńU mnie dzisiaj za duzo pracy i jakis bol w udzie czyli przerwa. Mam nadzieje, ze tylko jednodniowa:)
Dobranoc:)
Dzisiaj Mel B, na wiecej nie mam sily:/ Mam nadzieje, ze u Ciebie wiecej energii:))
UsuńDobranoc!
To prawda, osobista domowa motywatorka to skarb :) Mam nadzieję, że ból już Ci minął...
UsuńMiłego wieczoru :)
Jesteśmy w tym samym czasie :)))
UsuńMiałam trochę więcej energii - może dlatego, że dzisiaj było słonecznie przez pół dnia ;) Twoje ćwiczenia są jednak dużo bardziej wymagające niż moje, więc troszkę wolnego na regenerację Ci nie zaszkodzi :)
Dobranoc :)
Fajnie jak się ma takiego motywatora :)
OdpowiedzUsuńJa z mamą motywujemy się wzajemnie, co jest też super :D
Śiwetnie! Chciałabym żeby moja córka motywowała mnie kiedy będę starsza, bo nie wiem jak długo będzie mi się chciało ćwiczyć ;)
Usuń