poniedziałek, 4 listopada 2013

Dzień 308

Melduję grzecznie, że zaliczyłam dziś turbo :)))
Widzę różnicę, bo dłuższej przerwie w zachowaniu swojego ciała. Dokładnie takie samo uczucie towarzyszy mi kiedy biegam po dłuższej przerwie - skóra jest jakby mało jędrna lub 'luźna', jakby żyła własnym życiem i nie nadążała za resztą ciała ;) Zupełnie nie wiem jak to opisać. Jeśli biegnę trzeci raz to uczucie zanika - całe ciało jest jakby bardziej zbite i mam wrażenie, że moje kości, mięśnie i skóra tworzą jedność. Dziś tej jedności mi brakowało.
Mam nadzieję, że nie zagmatwałam za bardzo i wiecie co miałam na myśli ;)

Uciekam.
Spokojnego wieczoru :)

2 komentarze:

  1. oj, wiem wiem o co chodzi.
    u mnie takie uczucie cały czas :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na szczęście to minie :)
      opracowałaś sobie jakiś plan treningowy? udaje Ci się znaleźć czas na ćwiczenia?

      Usuń

Czekam na Wasze komentarze - każdy będzie dla mnie motywacją
Podpisywanie się pod komentarzem ułatwi mi odpisywanie Wam :)
Dziękuję:)


Waiting for your comments - all of them will be motivation for me
Thank you:)