Dziś znów wpadam tutaj na chwilkę. Melduję, że trening na dziś zaliczyłam - HIIT. Rundkę trzecią zrobiłam ze sztangą zamiast ciężarka. Wiem, że jeśli robimy HIIT (dlaczego pisałam tutaj) nie powinniśmy robić dodatkowych ćwiczeń, ale brzuszki to praktycznie relaks, więc zrobiłam serię z treningu C.
Uciekam farbować włosy. Mam jeszcze w planach zrobić paznokcie, więc sporo 'pracy' mnie czeka ;p
Udanego weekendu :)
wieczór dla siebie - to lubię! :)
OdpowiedzUsuńI ja :))) Jeszcze maseczka by się przydała, ale kiedy dzieci zaczynają się ze mnie śmiać cała pęka, bo nie mogę się powstrzymać od śmiechu widząc ich miny ;)
Usuń