poniedziałek, 10 lutego 2014

Dzień 41

Okazało się, że mam kolejnego 'motywatora' w domu ;) Córka po powrocie ze szkoły zapytała 'mama, kiedy robimy skalpel?'
Nie powiem, zaskoczyła mnie, ale bardzo pozytywnie. Dziś skalpela nie było, więc była nieco zawiedziona. Trzy razy w tygodniu - jeśli damy radę - naprawdę im wystarczy :)
Dziś zrobiłam Mel B i callanetics.

Spokojnej nocy :)

6 komentarzy:

  1. Fajnie:)) Osobista motywatorka :)

    U mnie dzisiaj za duzo pracy i jakis bol w udzie czyli przerwa. Mam nadzieje, ze tylko jednodniowa:)

    Dobranoc:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzisiaj Mel B, na wiecej nie mam sily:/ Mam nadzieje, ze u Ciebie wiecej energii:))
      Dobranoc!

      Usuń
    2. To prawda, osobista domowa motywatorka to skarb :) Mam nadzieję, że ból już Ci minął...

      Miłego wieczoru :)

      Usuń
    3. Jesteśmy w tym samym czasie :)))
      Miałam trochę więcej energii - może dlatego, że dzisiaj było słonecznie przez pół dnia ;) Twoje ćwiczenia są jednak dużo bardziej wymagające niż moje, więc troszkę wolnego na regenerację Ci nie zaszkodzi :)

      Dobranoc :)

      Usuń
  2. Fajnie jak się ma takiego motywatora :)
    Ja z mamą motywujemy się wzajemnie, co jest też super :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Śiwetnie! Chciałabym żeby moja córka motywowała mnie kiedy będę starsza, bo nie wiem jak długo będzie mi się chciało ćwiczyć ;)

      Usuń

Czekam na Wasze komentarze - każdy będzie dla mnie motywacją
Podpisywanie się pod komentarzem ułatwi mi odpisywanie Wam :)
Dziękuję:)


Waiting for your comments - all of them will be motivation for me
Thank you:)