poniedziałek, 24 lutego 2014

Dzień 55

Skalpel plus Mel B Zaliczone. Skalpel dziś pięknie! Udało mi się podołać i wytrzymałościowo i powtórzeniowo :))) Agnieszko, tak jak pisałaś - chyba mózg zgrał mi się z ciałem :D Mel B już troszkę gorzej, tzn. dałam radę, ale bywa, że robię więcej powtórzeń np. w pompkach.

Uciekam. Spokojnej nocy :)

11 komentarzy:

  1. Dla mnie Mel B już za słaba, jutro spróbuję swoich sił w bieganiu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bieganie jest świetne! Troszkę się boję wrócić do niego ze względu na biodro (już nie boli więc chcę spróbować z nadzieją, że wszystko będzie ok.). Bardzo Ci polecam bieg, bo nie znam ćwiczeń - jeśli o mnie chodzi - które tak szybko ujędrniałyby ciało, a poza tym ten wiatr we włosach! :)))

      Usuń
    2. Ps. Mogę zapytać, czy bierzesz hormony na tarczycę? Rozumiem, że się leczysz. Ja leczyłam się długo, ale już wszystko jest w normie, leki odstawione i pozostały tylko kontrolne badania. Faktycznie miałam problem z wagą, ale po odstawieniu hormonów wszystko wróciło do normy :)

      Usuń
    3. Gosiu, a jak często robiłaś treningi HIIT ?. znalazłam kilka fajnych na fitness blender i właśnie się przymierzam do jednego:)

      Usuń
    4. Przeważnie robiłam wtedy kiedy nie miałam czasu na dłuższy trening, te, które robiłam miały 10 lub 20 min. (linki do obu są po prawej stronie). Musisz tylko pamiętać żeby nie robić żadnych dodatkowych ćwiczeń (poza rozgrzewką i rozciąganiem na koniec) ponieważ HIIT jest bardzo obciążający. Osobiście nie robiłabym częściej niż trzy razy w tygodniu, bo bałabym się o przerost serducha - nie wiem czy to w ogóle możliwe, ale bałabym się ;)

      Usuń
    5. :)) rozumiem.dziekuję!

      Usuń
  2. No, i pieknie!:))).
    Ja dzisiaj cała w zakwasach, oj dawno już takich nie miałam;)), wieczorkiem tylko delikatne rozciaganie i kąpiel w soli. jutro powinno już byc lepiej.

    Dobrej nocy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dobrze :))) Znaczy, że uruchomiłaś mniej używane mięśnie ;) Osobiście lubię zakwasy :D

      Spokojnej nocy, czy raczej miłego dnia ;)

      Usuń
  3. Ja po tym jak poznałam Tonyego Hortona nie mogłabym powrócić już do Ewy :)
    Chociaż fajna z niej babka, wielka piona dla niej za to co robi ! :) Kiedyś na pewno zrobie jej jakiś trening, 6minutówki ma fajne, ale do skalpela się jakoś nie palę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moimi ulubionymi treningami były HIIT'y niestety biodro mnie spowolniło i cieszę się, że w ogóle mogę cokolwiek teraz robić ;) Stąd callanetics i skalpel - spokojnie, ale systematycznie :)
      Podejrzę sobie z ciekawości Tonyego - Horton do tej pory kojarzył mi się jedynie z bajką 'Horton słyszy ktosia' ;)))

      Usuń
  4. Gratulacje wykonanego Skalpelu :).

    OdpowiedzUsuń

Czekam na Wasze komentarze - każdy będzie dla mnie motywacją
Podpisywanie się pod komentarzem ułatwi mi odpisywanie Wam :)
Dziękuję:)


Waiting for your comments - all of them will be motivation for me
Thank you:)