Po wczorajszym spacerze mam ogromne zakwasy łydek. Każda próba podciągnięcia palców stóp ku górze lub stanie na palach kończy się sporym bólem. Bałam się raczej o uda lub pośladki, a tu taka niespodzianka ;)
Dzisiaj byliśmy na długim spacerze. Spokojnym bez żadnych górek itd. ;)
Miłego wieczoru :)
Spacer - jedna z najmilszych aktywności, którą możemy spędzić z bliskimi ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda, bardzo lubię też to miłe uczucie zmęczenia zaraz po :)
UsuńCiekawy post :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
Dziękuję i również pozdrawiam :)
Usuń