Po wczorajszym Skalpelu nic mnie dziś nie boli, tzn. nie obciążył mi dodatkowo biodra. Nawet nie wiecie jak się cieszę :))) Powoli mam nadzieję, wrócić do ćwiczeń.
Dziś zrobiłam Callanetics. Tak jak pisałam wczoraj, chciałabym robić go na zmianę ze Skalpelem. Callanetics niesamowicie potrafi mnie wyciszyć i pięknie rozciągnąć :) Śmieję się, że powinnam wskoczyć przed ćwiczeniem pod prysznic, a potem tylko wsunąć się do łóżka i spać :)))
Chciałabym pokazać wam dziś kolejną ciekawostkę. Tym razem zegarek z GPS dla biegaczy, pływaków i lubiących rower ;)
Coś więcej na ten temat tutaj:
Słyszeliście już o nich? Co o tym myślicie?
W sumie fajne, choć ja bym sobie takiego nie kupiła :)
OdpowiedzUsuńJa też nie, ale dlatego, że ostatnio zbyt mało biegam żeby bawić się w takie gadżety ;) Szkoda żeby się kurzył :p
UsuńOj ja muszę w końcu wrócić do treningów z Ewą. Trochę mi tego brakuje!
OdpowiedzUsuńBasia, w takim razie nie zastanawiaj się i do dzieła :)))
UsuńChyba wypróbuje ten Callanetics.Poczytałam troszkę i bardzo mi sie podoba to jakie daje efekty:)
OdpowiedzUsuńNo właśnie mnie też to przekonało, a poza tym naprawdę dobrze się po nim czuję.
UsuńCiekawa jestem Twoich wrażeń :)