No i mamy ostatni dnień stycznia! Kiedy on minął?
Dziś ktoś podliczył, że przez cały styczeń mieliśmy 3 słoneczne dni :( Dziwię się, że nie wpadłam jeszcze w depresję :p
Marzy mi się wiosna...
Dziś zrobiłam skalpel, czyli na ten tydzień plany zostały wypełnione, reszta - jeśli będzie - będzie nadprogramowa :)
Wczoraj pisałam, że chciałabym podjąć wyzwanie :)
Będzie ono związane z moim garbieniem się. Mój mąż stwierdził, że jeśli się pilnuję jest w miarę ok., ale jeśli robię coś np. w kuchni i się zapominam wyglądam jak Quasimodo ;)
Najwyższy czas to zmienić! Raz a dobrze. Próbowałam już tyle razy regularnie wykonywać jakieś ćwiczenia na plecy i kończyło się na dwóch, trzech razach :(
Moje wyzwanie będzie polegało na tym, że co najmniej 5 razy w tygodniu będę robiła trening na plecy i klatkę piersiową z Mel B., ten sam, który próbowałam wprowadzić już kilka razy :)
Będę go robiła jako dodatkowe ćwiczenie do callanetics i skalpela. Turbo na razie muszę odpuścić, ponieważ wczoraj rano czułam biodro po przedwczorajszym treningu :(
Ktoś chciałby się do mnie przyłączyć?
Zamierzam ćwiczyć przez miesiąc, a potem zobaczymy.
Mam nadzieję, że Mel mnie trochę wyprostuje ;)
Miłego weekendu :)
Ps. Jutro podsumuję styczeń.
uhh, ja się garbie niemiłosiernie, ale jak dotąd nic z tym nie robiłam. moja siostra pamietam, chodziła po mieszkaniu z książkami na głowie, stary i ponoć sprawdzony sposób;).
OdpowiedzUsuńu nas styczeń był piekny, duzo słońca, sniegu i mrozów, czyli tak jak lubię najbardziej!
ale wiosna też juz mi sie powoli marzy;)
miłej soboty!
PS powodzenia!!
UsuńMi ciocia kazał nosić kij od szczotki - poziomo za plecami trzymany wewnętrzną stroną łokci ;)
UsuńJa też lubię taką zimę. Wolę śnieg i mróz, ale też słońce, zamiast powłoki chmur i ciągłego deszczu :/
Życzenia powodzenia się przydadzą - dzięki :D
Wchodze w to! :) Mam ten sam problem, pilnuje sie, ale tez przez wiekszosc czasu siedze wiec garbienie i bol plecow sa na porzadku dziennym.
OdpowiedzUsuńNiedobrze z tym biodrem-moze potrzebuje dluzszej przerwy od skakania.
Milego weekendu:)
Ale super! Bardzo się cieszę! Razem zawsze raźniej :D
UsuńZ podskokami faktycznie na razie muszę zaczekać... Chciałabym się jeszcze przebiec i sprawdzić reakcję. Może będzie ok.?
Spokojnego wieczoru :)
Trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuń