środa, 22 stycznia 2014

Dzień 22

Skalpel zaliczony :) Jeszcze mam problem z wytrwaniem do końca niektórych ćwiczeń, szczególnie nóg w pozycji leżącej na brzuchu i w przysiadzie. Mięśnie mam wrażenie, że robią się aż gorące. Niby Skalpel jest pierwszym i najłatwiejszym treningiem, ale turbo było mi dużo łatwiej zrobić ;)

Miłego wieczoru :)

5 komentarzy:

  1. Łaaa <3 podziwiam !
    trzymam kciuki i życzę dużo wytrwałości ;)

    Zapraszam do mnie ;)
    http://diamond-life-healthly.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej Gosiu, jestem ale mnie nie ma:) Kurka tyle stresow od poczatku roku, ze nie wiem w ktora strone z tym wszystkim, ale dzisiaj robie skalpel bo normalnie to az glupio, tyle juz nie cwiczylam...a plecy daja sie we znaki. Nie wiem czy widzialas, ale Ewa podaje na stronie jadlospis, ktory mi sie bardzo podoba i zeby odgonic troche ta zime, chyba zaczne jesc wg. jej rad. Juz czesc zakupow zrobilam, reszte w weekend i dzialam:) Brzmi smacznie i ciekawie:) No bo kto nie chcialby na deser wypic zupy :))

    Dobrego dnia:)



    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ściągnęłam Cię chyba myślami :))) Mam nadzieję, że limit stresów wykorzystasz na początku roku i reszta minie spokojnie ;)
      Widziałam jadłospis u Ewy i faktycznie wygląda bardzo kusząco :) Myślałam żeby się przyłączyć ale jakoś trudno mi się zorganizować. Mam nadzieję, że filmiki z jadłospisem pozostaną na yt i dołączę się w marcu - z wiosną jakoś mi łatwiej ;) Składników większość mam w domu, bo pani dietetyk zaszczepiła we mnie dobre nawyki ;) Co do zupy zgadzam się z Tobą w 100% - my zjadamy zupy warzywne na kolację. Kupiłam mężowi tą książkę: http://www.hairybikers.com/books/the-hairy-dieters-eat-for-life/1685
      Polecam bardzo - cała masa przepysznych przepisów i praktycznie wszystko można przygotowywać na co dzień, bo nie wymyślają Bóg wie czego ;)
      Jeśli bolą Cię plecy może przyłączysz się do mnie z callanetics - nie mam pojęcia jak to działa, ale naprawdę pomaga :)

      Miłego wieczoru :)

      Usuń
  3. tego ćwiczenia w pozycji leżącej na brzuchu nie mogę wykonać, bo mi się miednica wbija w podłogę... mam jakieś kości wystające :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja podkładam sobie złożony koc albo cienką poduszkę i pomaga :)))

      Usuń

Czekam na Wasze komentarze - każdy będzie dla mnie motywacją
Podpisywanie się pod komentarzem ułatwi mi odpisywanie Wam :)
Dziękuję:)


Waiting for your comments - all of them will be motivation for me
Thank you:)