Wczoraj nie ćwiczyłam. Potrzebowałam dnia przerwy. Jakiś ciężki był ten tydzień, chyba zrzucę winę na pogodę ;)))
Dzisiaj nie miałam absolutnie ochoty na ćwiczenia, ale udało mi się zebrać z czego bardzo się cieszę. Żeby było jak najmniej boleśnie zrobiłam skalpel 2. Szybko i skutecznie ;)
Udanego weekendu :)
Ps. Jak tam wasze postanowienia noworoczne? Legły już w gruzach, czy cierpliwie krok po kroku staracie się je realizować?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Czekam na Wasze komentarze - każdy będzie dla mnie motywacją
Podpisywanie się pod komentarzem ułatwi mi odpisywanie Wam :)
Dziękuję:)
Waiting for your comments - all of them will be motivation for me
Thank you:)