Odpisując dziś Pauli na komentarz pomyślałam, że napiszę Wam co nieco o swojej owsiance ;)
Superfood - wiadomo, same korzyści z jej jedzenia, a poza tym oszczędność czasu rano.
Wiem, że owsianka ma swoich zwolenników i przeciwników, dlatego nikogo nie będę na nią namawiała, napiszę po prostu jaką lubię :)))
Obecnie robię ją jedynie na wodzie ponieważ na mleku wydaje mi się być za ciężka.
Zacznę od tego, że nie lubię klejącej papki i pomimo, że ją uwielbiam to taka papka urosłaby mi chyba w gardle. Moja owsianka musi być lekko płynna, tzn. jakby luźna.
Wersja z truskawkami i jabłkiem.
Podstawą są:
- 4 łyżki płatków osianych (zwykłych, górskich - uwierzcie mi, przechodziłam sporo etapów, ale te są naj)
- orzechy ok. 10g (włoskie, laskowe, migdały lub inne, ale zawsze jeden rodzaj w jednej owsiance)
- suszone owoce - żurawina lub śliwki, w sezonie owoce sezonowe (truskawki, maliny, jeżyny)
- owoc, przeważnie jabłko(często dodaję do jabłka cynamon), ale to również zależy od sezonowości
- czasem siemie lniane lub ziarenka chia
To jest wersja podstawa mojej owsianki - cztery składniki.
Tutaj z gruszką i truskawkami.
Druga wersja to owsianka czekoladowa:
- płatki jak wyżej
- żurawina
- orzechy
- łyżka naturalnego kakao
- banan lub gruszka (w sezonie brzoskwinia)
Obie wersje robię podobnie. Płatki, pokrojone orzechy, suszone owoce i ewentualnie ziarenka zalewam gorącą wodą, tak aby wody było około 2 cm powyżej płatków, zostawiam na noc pod przykryciem (jeśli zalejesz zimną wodą owsianka ma niższy indeks glikemiczny, ale płatki inaczej rozmiękają i nie bardzo mi to odpowiada).
Rano wstawiam na dwie minuty do mikrofalówki, a w tym czasie na tarce o małych oczkach (tych na boku) ścieram owoc, który następnie mieszam z gorącą owsianką i gotowe.
Zawsze można dodać odrobinkę wody jeśli wyjdzie za gęsta.
Rano przygotowanie jej zajmuje dosłownie 3 minuty ;)
Przy wersji czekoladowej radziłabym dodać kakao dopiero na koniec (płatki moczone z kakao nie pęcznieją jakimś magicznym sposobem, są jakby skurczone), najlepiej wymieszać kakao ze startym lub rozgniecionym owocem, żeby nie było grudek. Banana rozgniatam widelcem, a gruszkę lub brzoskwinię ścieram podobnie jak jabłko.
Owsianka z bananem może potrzebować odrobinę więcej wody ponieważ rozgnieciony banan zmienia konsystencję owsianki na lekko budyniową.
Jeśli o mnie chodzi wymyślam tyle kombinacji, że owsianka nie jest w stanie mi się znudzić ;)
Dzisiaj mam kolejny skalpel za sobą.
Na talerzu:
- wczoraj - 1626 kcal
- dzisiaj - 1821 kcal
Do jutra :)
Tez uwielbiam owsiankę ;) jak robię ja wodzie, to dodaje jogurt, ale na mleku tez czasami robię ;)
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńJeśli robię płatki owsiane z jogurtem to wtedy przeważnie mieszam je ze śliwkami i jakimiś ziarenkami, odstawiam na noc i rano mam gotowy jogurt z płatkami :)
Ja moją ostatnio wyparłam bułkami razowymi na zakwasie, ale te okazują się za ciężkie i zapychające. Słoik z owsianką stoi na lodówce i czym prędzej powinnam go otworzyć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
ps. Próbowałaś na mleku na przykład sojowym?
Bułki to przeważnie moje drugie śniadanie, no chyba, że sałatka ;) Myślę, że dla mnie, podobnie jak dla Ciebie byłyby za ciężkie na śniadanie.
UsuńDość długo jadłam owsiankę na mleku, potem zaczęłam robić na wodzie i kiedy pewnego dnia zrobiłam na mleku wydała mi się za ciężka, zwyczajnie się odzwyczaiłam ;) Próbowałam ją robić na zwykłym mleku, sojowym i migdałowym, ale jedna pozostałam przy wodzie :)
Również pozdrawiam :)))
Ja sobie nie wyobrazam owsianki bez platkow ryzowych i siemienia lnianego :) Pozdrowienia! :)
OdpowiedzUsuńzrealizowacmarzenia.blogspot.com
W Polsce macie ogromny wybór płatków - ryżowe, jaglane itd., ja muszę się nagimnastykować, żeby coś znaleźć :/
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Czuje się mocno zainspirowana szczególnie ta z kakao ale ja lubię gęstą :P
OdpowiedzUsuńA no i moja też na wodzie :))
Spróbuj koniecznie, myślę, że będzie Ci smakowała :D Z gruszką, bananem lub brzoskwinią smakuje mi najlepiej, a jak znajdziesz swoje wyjątkowe połączenie to chętnie skorzystam z podpowiedzi :D
UsuńTez bardzo lubie. Wyprobuje dzisiaj pomysl z zostawianiem na noc, chociaz ja wole gesta ;)
OdpowiedzUsuńTaką zostawioną na noc też można delikatnie podgotować :) Mam nadzieję, że ten sposób Ci się sprawdzi :)))
UsuńJa też lubię na wodzie.Dodatki staram się zmieniać , tak aby mi ten posiłek nie obrzydł. Owsiankę na wodzie uwielbia też nasz Franio, je ją tylko z dodatkiem pokrojonych jabłek:)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że ja tak lubię owsiankę, że czasem kiedy wieczorem kładę się spać już nie mogę doczekać się śniadania :D Jak ja bym chciała żeby nasze dzieci polubiły owsiankę :) Może się doczekam kiedyś ;)
Usuń