Piękny dzień mieliśmy dzisiaj. Chęci na ćwiczenia były, nie było natomiast czasu :(
Została jedna ściana do pomalowania - pomalowałam (dwie warstwy). Sprzątaliście kiedyś po gipsowaniu? Ja dziś sprzątałam - nie po raz pierwszy w życiu ;) Okazało się, że część zabawek została w szufladach szafy, która nie była wyniesiona z pokoju. Ups...
Pokój sprzątnięty, meble ustawione, zabawki, książki, itp. na swoich miejscach. Skończyłam około dwudziestej pierwszej...
Jeśli mogę to zaliczyć do ćwiczeń to ćwiczyłam ;D
W każdym razie jutro planuję rozpocząć trening C.
Miłego wtorku :)
Ćwiczenia niezłe, myślę że spokojnie można zaliczyć :)
OdpowiedzUsuń:D dzięki - sumienie prawie uspokojone ;)
OdpowiedzUsuń