Pisałam Wam wczoraj o niby skurczach w udach. Już wiem co to było - to moje mięśnie broniły się przed wysiłkiem ;)
Dziś poczułam je bardzo! dokładnie kiedy schodziłam rano po schodach. Bolą mnie jeszcze, jak to nazwać? stępy, czyli części pomiędzy stopą a goleniem. Poczułam też mięśnie brzucha, pani prosiła żeby były cały czas lekko napięte, a ja grzecznie słuchałam :)
Oj, poczuły moje mięśnie pierwsze bieganie, dlatego dziś w programie pojawił się tylko dość szybki spacer, około 40 minut (sporo spraw było do załatwienia) i delikatne rozciąganie :)
Najgorsze co można zrobić to zakwasy na zakwasach.
Podsyłam Wam dziś link do marszobiegu (CyberKardio), z którym wczoraj biegłam:
http://pliki.wp.pl/fc,1746325549,fid,183368243,plik,CyberKardioMT1mp3,pobierz.html
Polecam i bardzo dziękuję, że jesteście ze mną :)
Miłego wieczoru :)
Czyli drugi dzień zaliczony,super.Ja na razie chodzę dwa razy w tygodniu na aerobik.A bieganie jak zacznę to na pewno napiszę. Najpierw na zakupy po buty tylko nie ma kiedy.Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAgnieszka - aerobik dwa razy w tygodniu to już bardzo dużo! Super! i koniecznie napisz jak zaczniesz biegać :)
OdpowiedzUsuńha! super pomysł z tym blogiem Małgosiu:)))
OdpowiedzUsuńpowodzenia! trzymam kciuki! a taka pani do biegania to skarb:)
uściski!
J
Pierwsze koty za płoty, pierwsze śliwki robaczywki :D
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki
Pozdrawiam
dotblogg - skarb i motywacja w jednym :) tutaj mi jej zabrakło stąd pomysł na ten blog :) wszyscy odwiedzający dają mi tak ogromną siłę do działania, że aż trudno uwierzyć :D
OdpowiedzUsuńBeata - :D wiem, że jeszcze nie jedne zakwasy przede mną, to moja wina - trzeba było ćwiczyć ;) ale nie poddaję się :) jeszcze tylko jakieś 355 dni ;)
dziękuję Wam za doping i pozdrawiam ciepło :)
Gosiu, czy moglabys jeszcze raz podac ten link do marszobiegu / treningu, ktory masz na mp3..... mam okropna kondycje - lub raczej jej brak hihihi.....i tak sobie myslalam ze to by byla dobra motywacja biegac lub trenowac z takim swoim prywatnym trenerem.... dziekuje i trzymam kciuki za Ciebie....
OdpowiedzUsuń