poniedziałek, 23 kwietnia 2012

Dzień 106 / 32 z 42

Nadal deszczowo. Przypomnijcie mi - zbliża się maj czy mamy jesień? Nie jestem już pewna.

Rano dziesięć minut ćwiczeń. Przy takiej pogodzie ziewam na potęgę :( aż się dziwię, że mam na nie siłę. Słońca potrzebuję!

Po południu kolejny dzień z szóstką Weidera. Dwadzieścia powtórzeń ciągnie się w nieskończoność i gdyby nie to, że zostało 10 dni nie wiem czy nie wymieniłabym tych ćwiczeń na inne.
Nie robię sobie przerw pomiędzy seriami, więc wszystko zajmuje mi około 31 minut. Do końca dojdą mi jeszcze dwa razy po dwa powtórzenia, czyli ostatnie cztery dni będę robić po 432 brzuszki! i pomyśleć, że niedawno cieszyłam się ze stu dwudziestu :)

Przed szóstką zrobiłam sobie ćwiczenia na spalenie tłuszczu. Intensywne, ale jeśli zrobicie je przed szóstką to gwarantuję, że w jej połowie zapomnicie, że zrobiliście te 10 minut wcześniej ;)
Robię je ze swoją skakanką (którą chętnie wymieniłabym na kablową ponieważ ta jest zbyt wolna) i ciężarkiem pożyczonym od męża (5kg).

Image Hosted by ImageShack.us

Dziś jeszcze jedno zdjęcie.
Chciałabym napisać dlaczego tak cieszę się z utraty centymetra w obwodzie ud.
Etap widoczny na zdjęciu osiągnęłam w ubiegłym roku biegając. Niestety przeprowadzka, zmiana klimatu, brak ruchu itd. sprawiły, że w ciągu czterech miesięcy efekt zanikł. Nie mogłam już złapać 'skóry' tak jak teraz.
Jestem na etapie z przed siedmiu miesięcy.

Image Hosted by ImageShack.us

Dlaczego się cieszę?
Ponieważ teraz mam coraz bliżej do pozbycia się cellulitu (pamiętacie tego greckiego filozofa ;)), co jest dla mnie ważne.
Otóż u mnie cellulit powoduje ból kiedy ściskam sobie nogę w sposób widoczny na zdjęciu, a niemal do łez (z bólu) doprowadza mnie kiedy siedzę sobie np. na sofie i dzieci niechcący, przysiadając się do mnie, usiądą mi na udzie zsuwając się z niego na sofę jakby przyszczypną skórę :( Nie lubię tego uczucia :(
Utrata zaledwie trzech kilogramów w ostatnim czasie i centymetra w obwodzie w ciągu trzech ostatnich tygodni zmniejszyła ból o połowę.
Dlatego tak właśnie walczę ze swoją skórką pomarańczową.
Mam nadzieję tę walkę wygrać :))

Coś jeszcze chciałam napisać, ale nie pamiętam. Jeśli sobie przypomnę napiszę jutro.

Pozdrawiam Was ciepło :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Czekam na Wasze komentarze - każdy będzie dla mnie motywacją
Podpisywanie się pod komentarzem ułatwi mi odpisywanie Wam :)
Dziękuję:)


Waiting for your comments - all of them will be motivation for me
Thank you:)