Dzisiejszy dzień rozpoczęłam od dziesięciominutowych ćwiczeń, czyli... rutyna :)
W myśl powiedzenia 'kto nie ma w głowie ten ma w nogach' zaliczyłam dobre czterdzieści minut intensywnego marszu.
Też tak macie, że piszecie listę zakupów na karteczce, a w sklepie okazuje się, że karteczka została w domu?
Po południu zrobiłam jedynie ćwiczenia dla zabicia czasu, nie miałam sił na więcej.
Miłej środy :)
bardzo często się tak zdarza, najgorsze jest jednak, gdy zapomnimy toreb wielokrotnego użytku...
OdpowiedzUsuńmam takie małe składane
Usuńhttp://www.ikea.com/gb/en/catalog/products/40210063/
dokładnie te granatowe, staram się je zawsze chować do torebki po powrocie z zakupów ;)
hehehe, tak, moja kartka z listą zakupów zawsze wisi na lodówce i mało kiedy o niej pamiętam :)
OdpowiedzUsuńi pewnie dzwonisz do domu z prośbą o jej przeczytanie? ;)
Usuńja kiedyś tak robiłam, wczoraj jednak nikogo w domu nie było :/