wtorek, 30 października 2012

Dzień 294

Pogoda nam się poprawiła ;) tzn. było sucho i słonecznie choć nadal zimno. Pewnie już tak będzie, w końcu zima idzie.
Dziś, podobnie jak wczoraj brakło mi czasu na ćwiczenia. Zrobiłam jedynie ćwiczenia na spalenie tłuszczu. Cieszę się jednak, ze choć tyle ;)

Nie mogę się ostatnio zorganizować :/
Jutro już połowa tygodnia, a ja myślami utknęłam przy niedzieli...

U nas jutro będzie dużo pukania do drzwi. Halloween ;)
Dziś zaliczyłam tzw. opad szczęki - w centrum handlowym już jest Boże Narodzenie. Wszystkie ozdoby wiszą pod sufitem, brakuje tylko domku Mikołaja ;)
Hmmm, w ubiegłym roku zaczekali chociaż do halloween...
Dla mnie to stanowczo za wcześnie.

Miłej środy :)

2 komentarze:

  1. U mnie też już świątecznie, choinki, światełka itp
    A ja z wiaderkiem łakoci dla maluchów czekam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też :D ciekawe ile maluchów dziś będzie pukało? :)

      Usuń

Czekam na Wasze komentarze - każdy będzie dla mnie motywacją
Podpisywanie się pod komentarzem ułatwi mi odpisywanie Wam :)
Dziękuję:)


Waiting for your comments - all of them will be motivation for me
Thank you:)