Wczorajsze ćwiczenia czuję dziś w pośladkach ;)
Przyznaję się bez bicia, że dziś nie ćwiczyłam - brakło mi czasu...
Jutro jednak mam zamiar znów dać się przeciągnąć Ewie ;)
Moja motywacja rośnie, ponieważ dziś zauważyłam, że jeansy, które NIGDY! nie były na mnie luźne w udach dziś zaczęły takie być :D
Wyobrażacie sobie jaka to satysfakcja i nagroda za cały ten wysiłek?
Uciekam obejrzeć jakiś film :)
Udanego weekendu :)
o, wyobrażam sobie. też mam takie spodnie...
OdpowiedzUsuń:D najlepsza miara, prawda?
Usuńprzyluźne ubrania bardzo motywują, to prawda! :)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie :)
UsuńFantastycznie:) To najlepsza motywacja.
OdpowiedzUsuńU mnie w ostatnim tygodniu posucha cwiczeniowa. Dzisiaj idziemy biegac i mam nadzieje, ze wcisne te moje Ripped in 30 w ciagu dnia od jutra. Musze sie na nowo przeorganizowac, bo tydzien bez cwiczen wymeczyl mnie psychicznie, brakuje mi ruchu.
Powodzenia z Ewa. Moze kiedys dorwe jej DVD z cwiczeniami, bo jestem ciekawa co ona tam wyprawia:)
Milego tygodnia, usciski serdeczne.
Ewa zaczęła 'wrzucać' filmiki na youtube, można sobie z nich złożyć trening ;) w grudniowym wydaniu Shape pojawi się jej kolejna płyta
Usuńskoro biegacie tzn., że pogoda już u was ok. :) u nas dziś troszkę się popsuła i z biegania nici :/ ale na złą pogodę najlepsze są ćwiczenia w domu, więc nie będę się 'migać' ;)
wzajemnie udanego tygodnia
Pogoda od kilku dni jest sloneczna ale mrozna, a ze mieszkamy nad woda to jest wietrznie. Dzisiejsze 22 minuty biegania wydawaly sie wiecznoscia, a bieg pod wiatr tortura:) Ale dalismy rade i na samym koncu tylko to sie liczy. Doktorant super sie spisuje w roli motywatora:)
UsuńPodpatrze sobie Ewe na youtubie a rodzicom dam polecenie kupienia grudniowego shape:)
Tylko musze zaczac przedluzac jakos moj dzien :)
mi też ostatnio brakuje czasu na wszystko
Usuńmój mąż też jest moim motywatorem ;) nic nie mówi - po prostu idzie ćwiczyć i to mi wystarcza :)
wczoraj był maraton w Walii, pogoda nie najgorsza, ale mogłaby być lepsza, jest podobnie jak u Was, bo też nad wodą :)
trzymam kciuki za wasze bieganie, abyście dzielnie w nim trwali :)