sobota, 13 października 2012

Dzień 277

Ruszyłam się i zrobiłam dziś trening z Ewą Ch. :)
Nie ma to jak mieć 'motywatora' w domu. Nic nie musi mówić - wystarczy jak sam idzie ćwiczyć :) No nie można spokojnie nic nie robiąc ;) Energia zaczyna rozpierać i sama nie wiem kiedy już jestem przebrana i gotowa do treningu :)))

Pogoda dziś dziwna. Pięknie i słonecznie choć chłodno. Myślę sobie 'spacer byłby dobrym pomysłem'. Niestety nie :( Za moment było niezłe gradobicie, potem kolejne...
No i z planów nici ;)
Może jutro będzie ładniej?

A Wam jak minęła sobota?

4 komentarze:

  1. uwielbiam treningi z Panią Ewą Chodakowską <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi minęła na walce z przeziębieniem ;/ ale wygrałam i jutro znów idę biegać po kilkudniowej przerwie ;))

    OdpowiedzUsuń

Czekam na Wasze komentarze - każdy będzie dla mnie motywacją
Podpisywanie się pod komentarzem ułatwi mi odpisywanie Wam :)
Dziękuję:)


Waiting for your comments - all of them will be motivation for me
Thank you:)