Po raz kolejny moje plany poległy...
Miałam ćwiczyć i nie ćwiczyłam. Przyczyna natury biologicznej ;) Mam wrażenie, że TE dni przypadają mi ostatnio co tydzień :/
No nic.
Umówiłyśmy się z Beatą na niedzielne bieganie. Trzymajcie kciuki za pogodę :)
A jak Wasze plany na dzisiejszy dzień? Miałyście jakieś? Udało się je spełnić?
Miłego wieczoru i spokojnej nocy :)
mi się udało ;) biegałam
OdpowiedzUsuńsuper! :) a pogoda w Polsce ładna dziś była?
Usuńtaka sobie:) zimno
Usuńzima idzie wielkimi krokami zatem :)
UsuńGosiu bardzo podoba mi się twoje postanowienie noworoczne,szczerze to mi by się takie przydało:)Przeglądałam zdjęcia i Tobie to chyba za bardzo nie potrzebne:)))przy szóstce weidera kości ci widać:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie jestem na etapie tej 6 ale jak przeczytałam twoją opinie to troszkę mnie zniechęciło.Od tygodnia jeżdżę na rowerku,idzie mi jak słoniowi pod górkę ale jestem dobrej myśli
Pozdrawiam
oj do kości to tam jeszcze daleko było ;)
Usuńteraz jest dużo ładniej niż wtedy, ale kości i tak nie widać, bo jeśli są mięśnie to brzuch aż tak się nie zapada ;)
jak daleko jesteś z szóstką?
nie chcę Cię zniechęcać w żadnym wypadku, moją opinię znasz, a po skończeniu serii będziesz miała swoją i chętnie posłucham jeśli zechcesz się podzielić :)
muszę Ci powiedzieć, że mnie ten blog i postanowienie ocaliły chyba prze depresją, a samopoczucie po ćwiczeniach i po tym jak widzę, że przynoszą efekty nawet nie muszę pisać jakie jest :D
sił czasem jest więcej, czasem mniej, czasem pogoda jest do niczego i nic się nie chce, ale z Wami zaglądającymi tutaj mogę góry przenosić :)
jeszcze nigdy nie udało mi się spełnić żadnego postanowienia noworocznego, a tu proszę - niedługo Sylwester :D
trzymam za Ciebie kciuki z całych sił :)
warto trwać w swoich postanowieniach - jestem pewna, a jeśli jest jeszcze ktoś kto trzyma za Ciebie kciuki nie może się nie udać, prawda? :D
Tylko u mnie dochodzą leki które muszę przyjmować,ich skutkiem ubocznym jest zatrzymywanie wody i inne koszmary.Nawet nie wiem czy mam tyle tłuszczu pod skórą czy to tylko woda:/Poćwiczyc się przyda mam licha kondycje:)
UsuńDziękuję za kciuki:))))
ja mam problem z zatrzymaniem wody przed okresem - mam po dwa centymetry w obwodach więcej i mija
Usuńkondycję zawsze warto poprawić :)
a wiesz, że ludzie po ćwiczeniach odstawiają leki na nadciśnienie, cukrzycę itd. same plusy :)
wiem jednak, że nie wszystko da się wyleczyć ćwiczeniami i że bywają przeciwwskazania, ale najważniejsze jest pozytywne myślenie, a u Ciebie jest dużo uśmiechniętych buziek :D
Hi ja ją zatrzymuję cały miesiąc:)))no właśnie szkoda że nie wszystko można wyleczyć...
UsuńMiłej nocy Gosiu
i wzajemnie :)
Usuńudały sie plany. spełniłam sie towarzysko. była koleżanka z córką, a później znajomi też z córką :)
OdpowiedzUsuńto miałyście dziś wesoło :) pamiętam spotkania z Maluszkami - zawsze było wesoło :)))
UsuńJak juz wiesz, bylo bieganie:)
OdpowiedzUsuńPo bieganiu jeszcze cwiczenia na plecy, bo ostatnio ma za duzo siedzacych zajec i mnie bola.
Och...znam to, czlowiek chcialby a nie moze, ech ta natura;)
Trzymam kciuki za Wasze i Nasze niedzielne bieganie:)
cieszę się, że pogoda Wam dopisała :) i ja również trzymam kciuki żeby niedziela była ładna :D
Usuńoj ta natura, a tyle chęci dziś miałam :/
U mnie niewiele tego było, trochę rowerek, trochę cross-trainer, trampolina i schodek, ale to wszystko w ramach fizjoterapii... na prawdziwe odzyskiwanie formy przyjdzie czas chyba dopiero za kilka miesięcy. :(
OdpowiedzUsuńTrampolina w ramach fizjoterapii jak ja mało wiem:)
UsuńDrui - życzę Ci ekspresowego powrotu do zdrowia i formy :D
UsuńDzięki, za mną dopiero pół roku fizjo, jeszcze kolejne pół i będe już postawiona na nogi jak trzeba. :]
UsuńIga, no polecam mini-trampolinę zabawa przednia. :D