środa, 14 listopada 2012

Dzień 309

Po raz kolejny moje plany poległy...
Miałam ćwiczyć i nie ćwiczyłam. Przyczyna natury biologicznej ;) Mam wrażenie, że TE dni przypadają mi ostatnio co tydzień :/
No nic.
Umówiłyśmy się z Beatą na niedzielne bieganie. Trzymajcie kciuki za pogodę :)
A jak Wasze plany na dzisiejszy dzień? Miałyście jakieś? Udało się je spełnić?

Miłego wieczoru i spokojnej nocy :)

18 komentarzy:

  1. Gosiu bardzo podoba mi się twoje postanowienie noworoczne,szczerze to mi by się takie przydało:)Przeglądałam zdjęcia i Tobie to chyba za bardzo nie potrzebne:)))przy szóstce weidera kości ci widać:)
    Właśnie jestem na etapie tej 6 ale jak przeczytałam twoją opinie to troszkę mnie zniechęciło.Od tygodnia jeżdżę na rowerku,idzie mi jak słoniowi pod górkę ale jestem dobrej myśli
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj do kości to tam jeszcze daleko było ;)
      teraz jest dużo ładniej niż wtedy, ale kości i tak nie widać, bo jeśli są mięśnie to brzuch aż tak się nie zapada ;)

      jak daleko jesteś z szóstką?
      nie chcę Cię zniechęcać w żadnym wypadku, moją opinię znasz, a po skończeniu serii będziesz miała swoją i chętnie posłucham jeśli zechcesz się podzielić :)

      muszę Ci powiedzieć, że mnie ten blog i postanowienie ocaliły chyba prze depresją, a samopoczucie po ćwiczeniach i po tym jak widzę, że przynoszą efekty nawet nie muszę pisać jakie jest :D
      sił czasem jest więcej, czasem mniej, czasem pogoda jest do niczego i nic się nie chce, ale z Wami zaglądającymi tutaj mogę góry przenosić :)
      jeszcze nigdy nie udało mi się spełnić żadnego postanowienia noworocznego, a tu proszę - niedługo Sylwester :D
      trzymam za Ciebie kciuki z całych sił :)
      warto trwać w swoich postanowieniach - jestem pewna, a jeśli jest jeszcze ktoś kto trzyma za Ciebie kciuki nie może się nie udać, prawda? :D

      Usuń
    2. Tylko u mnie dochodzą leki które muszę przyjmować,ich skutkiem ubocznym jest zatrzymywanie wody i inne koszmary.Nawet nie wiem czy mam tyle tłuszczu pod skórą czy to tylko woda:/Poćwiczyc się przyda mam licha kondycje:)
      Dziękuję za kciuki:))))

      Usuń
    3. ja mam problem z zatrzymaniem wody przed okresem - mam po dwa centymetry w obwodach więcej i mija
      kondycję zawsze warto poprawić :)
      a wiesz, że ludzie po ćwiczeniach odstawiają leki na nadciśnienie, cukrzycę itd. same plusy :)
      wiem jednak, że nie wszystko da się wyleczyć ćwiczeniami i że bywają przeciwwskazania, ale najważniejsze jest pozytywne myślenie, a u Ciebie jest dużo uśmiechniętych buziek :D

      Usuń
    4. Hi ja ją zatrzymuję cały miesiąc:)))no właśnie szkoda że nie wszystko można wyleczyć...
      Miłej nocy Gosiu

      Usuń
  2. udały sie plany. spełniłam sie towarzysko. była koleżanka z córką, a później znajomi też z córką :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to miałyście dziś wesoło :) pamiętam spotkania z Maluszkami - zawsze było wesoło :)))

      Usuń
  3. Jak juz wiesz, bylo bieganie:)
    Po bieganiu jeszcze cwiczenia na plecy, bo ostatnio ma za duzo siedzacych zajec i mnie bola.

    Och...znam to, czlowiek chcialby a nie moze, ech ta natura;)

    Trzymam kciuki za Wasze i Nasze niedzielne bieganie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę się, że pogoda Wam dopisała :) i ja również trzymam kciuki żeby niedziela była ładna :D

      oj ta natura, a tyle chęci dziś miałam :/

      Usuń
  4. U mnie niewiele tego było, trochę rowerek, trochę cross-trainer, trampolina i schodek, ale to wszystko w ramach fizjoterapii... na prawdziwe odzyskiwanie formy przyjdzie czas chyba dopiero za kilka miesięcy. :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trampolina w ramach fizjoterapii jak ja mało wiem:)

      Usuń
    2. Drui - życzę Ci ekspresowego powrotu do zdrowia i formy :D

      Usuń
    3. Dzięki, za mną dopiero pół roku fizjo, jeszcze kolejne pół i będe już postawiona na nogi jak trzeba. :]
      Iga, no polecam mini-trampolinę zabawa przednia. :D

      Usuń

Czekam na Wasze komentarze - każdy będzie dla mnie motywacją
Podpisywanie się pod komentarzem ułatwi mi odpisywanie Wam :)
Dziękuję:)


Waiting for your comments - all of them will be motivation for me
Thank you:)