Pogodę od rana mieliśmy ładną, ale po południu, tak jak zapowiadali synoptycy, rozpadało się na dobre...
Jak planowałam wczoraj, zrobiłam dziś trening z Ewą. 45 minut ostrej jazdy ;) Zaliczone.
Ciało zmęczone, sumienie uspokojone ;)
Miałam dziś piec dyniowe muffinki. Poszłam z dziećmi na zakupy i wiecie co? NIGDZIE nie znaleźliśmy żadnej dyni :( Pani z warzywniaka ma nam jeszcze sprawdzić czy nie zostało coś w hurtowni... Powiedziała, że wczoraj z 80 osób pytało o dynie i że gdyby jej jakieś zostały to zbiłaby majątek ;)
A wam jak minął dzisiejszy dzień?
Czytałam, że w Polsce ma być krótka i słoneczna zima :)
Miłego piątku :)
krótka i słoneczna zima mnie przekonuje :D fajnie gdyby rzeczywiście się tak stało ;)
OdpowiedzUsuńja też taką lubię, ale musi być śnieżna :)
Usuńja z kolei mam dynię w domu i od wczoraj analizuję co bym mogła z niej ciekawego stworzyć (coś poza słodkim) :)
OdpowiedzUsuńmy dziś zrobiliśmy w końcu babeczki - były rewelacyjne! :)
UsuńA mnie krótka i słoneczna zima nie przekonuje :( Śniegu, dajcie mi śniegu! :)
OdpowiedzUsuńDynia też stoi w mojej kuchni i czeka na zrobienie z niej ciasta :-)
oj, tak :) śniegu! my w ubiegłym roku czekaliśmy i się nie doczekaliśmy - dzieci były zawiedzione... może w tym roku będzie?
Usuńudanych wypieków :)