Niedziela leniwa pod względem ćwiczeń ;)
Nie ćwiczyłam rano, po południu jedynie spacer plus squaty. Trzeba było nadrobić troszkę zaległości w porządkowaniu pokoju najmłodszego ;) Zajęło nam to sporo czasu, ale daliśmy radę - a co! Teraz jest pięknie :)
Pamiętacie dlaczego robię squaty jeśli nie mam czasu na nic innego?
POMNÓŻ PRZEZ DWA
SILNE I SMUKŁE NOGI, PŁASKI BRZUCH, SILNE PLECY ORAZ JĘDRNE POŚLADKI - ZA POMOCĄ TYLKO JEDNEGO ĆWICZENIA? TAK: TO MOŻLIWE!
Pomnóż przez dwa swoją wagę ciała i minimum 3 razy w tygodniu rób tyle samo półprzysiadów, tzw. squatów. To wystarczy, by zwiększyła się siła mięśni twoich nóg, brzucha, grzbietu oraz pośladków.
Bądź tylko systematyczna - i pamiętaj o prawidłowej technice!
Półprzysiad wykonuj do momentu uzyskania kąta prostego w stawach kolanowych. Opuszczenie bioder niżej sprawia, że squat zamienia się w klasyczny przysiad, który jest mniej bezpieczny dla kręgosłupa.
Masz chęć na bonus?
Kiedy przyjmujesz pozycję squatu, weź zamach rękoma i wyskocz w górę, a dodatkowo będziesz wysmuklać nogi oraz poprawiać swoją skoczność. To ćwiczenie z grupy tzw. ćwiczeń plyometrycznych, którego skuteczność potwierdzają specjaliści od biomechaniki sportu.
U nas jutro dzień wolny :)))
'Miękkiego' powrotu do pracy po długim weekendzie ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Czekam na Wasze komentarze - każdy będzie dla mnie motywacją
Podpisywanie się pod komentarzem ułatwi mi odpisywanie Wam :)
Dziękuję:)
Waiting for your comments - all of them will be motivation for me
Thank you:)