Od dziś mam dwa dni przymusowej regeneracji mięśni. Swoją drogą szybko minął kolejny miesiąc...
Niby nie mogłam ćwiczyć, ale szybkim spacerem przechodziłam około 3 godzin, więc nie tak do końca było bez ruchu ;)
Menu na dziś:
Śniadanie:
Jogurt sojowy z suszonymi morelami, śliwkami, płatkami owsianymi i migdałami. Uwielbiam go po prostu! Przygotowany dzień wcześniej jest rewelacyjny, a rano śniadanie jest bez pracy ;)
II śniadanie:
Sałatka grecka z kromką chleba razowego i waflem ryżowym.
Przekąska:
Tost z masłem orzechowym.
Jeśli kupujecie masło orzechowe zwracajcie uwagę na skład. Ważne jest żeby był jak najbardziej ograniczony. To, które my kupujemy ma trzy składniki: orzechy, odrobinę oleju palmowego i odrobinę soli morskiej. Jest rewelacyjne!
Jeśli nie lubicie uczucia 'klejenia' w ustach polejcie tosta z masłem orzechowym odrobinką miodu i nie będzie się 'kleiło' ;)
Obiad:
Jak wczoraj, z tym, że brokuł zastąpiłam zieleniną.
Kolacja:
Zupka mocy, czyli Body Bulion bez mięsa.
Zarywam kolejną noc, a co dziennie obiecuję sobie nadrobić sen :/ Z drugiej strony szkoda czasu na spanie ;)
Miłej środy :)
Ps. U nas dziś było słonecznie i ciepło :)))
Niestety nie da się wyspać na zapas :/ wiem z doświadczenia ...
OdpowiedzUsuńCałe menu wygląda przepysznie :)
A masła orzechowego nie jadam. Próbowałam tylko raz i nawet mi posmakowało ale wydaje mi się że jest ono bardzo kaloryczne. Jakieś takie mam przeświadczenie, a w sumie nawet nie wiem ile ma kalorii.
Niestety... również wiem z doświadczenia :D
UsuńCo do masła orzechowego - to które my kupujemy ma 643kcal na 100g, a na jednego tosta zużywamy ok. 20g (ale myślę, że nawet mniej) czyli jakieś 128kcal.
W składzie ma: prażone orzeszki ziemne (97%),olej palmowy , sól morską.
Masło orzechowe jest dobrym źródłem białka (na 100g ma 27.7g), możesz używać go np. do koktajlu po treningu :)
to już jest twoje własne menu?
OdpowiedzUsuńkombinujesz przepisy z poprzednich dni z porad dietetyka?
dokładnie tak :) niektóre będę kopiować dokładnie, niektóre wymyślać inaczej z tych samych składników :)
UsuńJa tez przymusowo sie regeneruje, a wczoraj zamiast biegac robilam zakupy na wakacje i nawet mi sie udalo zgubic w miescie i zrobic nadprogramowy spacer...i odkrylam fajne zakatki;)
OdpowiedzUsuńMilego!
będą jakieś zdjęcia?
Usuńmy też zaczynamy myśleć o wakacjach, chociaż to jeszcze miesiąc ;)
Z odkrytych zakatkow:) ? Beda analogowe, bo jak ide do miasta to tylko z praktica ostatnio:)
UsuńJa od soboty bede w wyjazdach roznych przez dwa miesiace, a pozniej, grzecznie 1 wrzesnia z powrotem do szkoly;)