Wpis na szybko :)
Dziś w ramach aktywności zaliczyłam godzinę szybkiego marszu - bez obijania. Biorąc pod uwagę niedyspozycję mam nadzieję, że jestem usprawiedliwiona ;)))
Menu:
Śniadanie:
Owsianka na mleku migdałowym z kakao, suszoną żurawiną i brzoskwinią.
II śniadanie:
Grahamka z pastą z tuńczyka, selera naciowego i jogurtu naturalnego przyprawione koperkiem.
Przekąska:
Wafelek kukurydziany z serkiem Philadelphia i papryką.
Obiad:
Wieprzowina w pięciu smakach z ryżem (sporo warzyw: marchew, papryka, pieczarki).
Pudding czekoladowy i kilka ciastek.
Kolacja:
Grillowana cukinia.
Jeszcze raz poproszę Was o trzymanie kciuków za jutrzejszą słoneczną pogodę :)
Spokojnej nocy i udanego weekendu :)
Trzymam więc kciuki
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Przydały się :)))
UsuńTrzymam!!:)) U nas jest niewyobrazalni cieplo, jak na pazdziernik. Wczoraj po kolacji na miescie, zaliczylismy spacer 30 minutowy-czulam sie jakby to bylo lato. Dzisiaj to samo-az mi sie chce isc biegac, ale nie wiem czy czas znajde:/
OdpowiedzUsuńudanego weekendu!
Dziękuję - pięknie było :))) Mam nadzieję, że u Was też :) Biegałaś?
Usuńhttp://cwiczzemna0.blogspot.com/ zapraszam ;)
OdpowiedzUsuń