piątek, 20 stycznia 2012

Dzień 13

Po wczorajszym bieganiu lekko czuję mięśnie ud.
Dziś zrobiłam sobie przerwę. Jeszcze nie musicie na mnie krzyczeć ;) Jeszcze mam chęci tym bardziej, że widać już pierwsze efekty :)
Czasem potrzebny jest dzień wolny od ćwiczeń, żeby się nie zniechęcić do ich wykonywania. Dzisiaj takiego potrzebowałam :)

Pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłej soboty :)

4 komentarze:

  1. Masz rację z tą przerwą, ja sobie wczoraj zrobiłam. Tak więc na razie nie ma powodu do krzyku!!!Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja w tym moim pędzie gdzieś zapodziałam ten czas na ćwiczenia :( Dobrze, że w pracy mam jeszcze okazję się poruszać bo inaczej byłoby kiepsko...

    OdpowiedzUsuń
  3. Aga - :D

    Sylwia - a jak po ostatnich ćwiczeniach? zakwasy były?

    córka - odpoczęłam :)

    OdpowiedzUsuń

Czekam na Wasze komentarze - każdy będzie dla mnie motywacją
Podpisywanie się pod komentarzem ułatwi mi odpisywanie Wam :)
Dziękuję:)


Waiting for your comments - all of them will be motivation for me
Thank you:)