piątek, 13 stycznia 2012

Dzień 6

Zakwasy puściły, za to zrobiło się chłodniej.
Nie planuję chorować (nie ma czasu) dlatego odpuściłam bieganie i dziś znów ćwiczyłam z płytą. Trening B, tyle, że zamiast brzuszków z niego zrobiłam troszkę więcej ;) tzn. z treningu C - bardzo je lubię :) Wszystko zajęło mi 20 minut.
Powiedzcie co to jest 20 min. w ciągu dnia, a kolejny dzień mogę zaliczyć do udanych.
Jeśli dobrze się zastanowić to tyle trwają reklamy na Polsacie ;)

Udało mi się znaleźć dla Was trening B (ten z którym obecnie ćwiczę) na YouTube - z polskim tłumaczeniem :D Pani dobrze tłumaczy.
Ktoś się do mnie przyłączy?
Zachęcam bardzo, bardzo :)
Dodam jeszcze raz, że przynosi efekty :D
Są chętni?



Pamiętajcie o mojej radzie z dnia 3-ciego jeśli ktoś zechce się przyłączyć. Ja na początku robiłam jedną lub dwie pompki ;)

Miłego dnia :)

5 komentarzy:

  1. Hej Gosia,
    postanowilam stopniowo przygotowac sie do cwiczen i dzisiaj zaczelam od ...ogladania treningu, wyglada imponujaco, czy sie przylacze? ... odpowiem jutro jak pocwicze i przezyje. Pieknie to wytlumaczylas, 20 minut to nic i znalezienie czasu jak sie chce nie powinno byc problemem.
    Dziekuje, jestes inspiracja!
    Jeszcze raz gratuluje zapalu!
    Anonimowa Beata

    OdpowiedzUsuń
  2. Super, właśnie wykonałam ćwiczenia oglądając filmik ;) Powiem szczerze, że jestem przerażona, moje mięśnie nóg ledwo dały radę... :( Nie myślałam, że z moją kondycją aż tak kiepsko! Chyba czas najwyższy przyznać, że mam formę do bani :((

    OdpowiedzUsuń
  3. Beata - jak jutro to przećwiczysz to gwarantuję, że w niedzielę nici z biegania ;) lepiej zostaw to na poniedziałek, a jutro jakaś skakanka na przykład :) i dziękuję za miłe słowa :)

    Sylwia - super! bardzo się cieszę, że się przyłączyłaś :D ten trening jest naprawdę świetny, część trzecia (trening C) zawiera ćwiczenia polecane przez większość dobrych trenerów :)
    tylko nie poddawaj się proszę kiedy jutro nie będziesz mogła wstać, bo jeśli wykonywałaś ćwiczenia zgodnie ze wskazówkami to jest duża szansa, że tak będzie :) wytrwaj, po dwóch dniach zakwasy miną :D
    forma? - nawet nie będziesz wiedziała kiedy będzie super!
    trzymam kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosiu ja przyłączam się do twojego treningu.Dzisiaj spróbuję pierwszy raz, zobaczymy jutro:)

      Usuń
  4. super! tylko nie forsuj się powtórzeniami, rób tyle ile dasz radę, z czasem zrobisz wszystko :)

    OdpowiedzUsuń

Czekam na Wasze komentarze - każdy będzie dla mnie motywacją
Podpisywanie się pod komentarzem ułatwi mi odpisywanie Wam :)
Dziękuję:)


Waiting for your comments - all of them will be motivation for me
Thank you:)