środa, 17 października 2012

Dzień 281

Jeszcze jeden dzień przerwy.
Łydka nadal boli, mam nadzieję, że jutro będzie już dobrze :)
Rano zrobiłam swoje ćwiczenia i nawet wróciłam do brzuszków.

Jutro już czwartek! Kiedy minęła połowa tygodnia?

Miłego jutrzejszego dnia :)

Ps. Dziś mieliśmy piękną pogodę, oby jutro było podobnie :)

6 komentarzy:

  1. Tez mam problem ze znikaniem połowy tygodnia ;P

    OdpowiedzUsuń
  2. Gosiu, u nas kolejny dzień jest 17/18 stopni. nie wiem co się dzieje. zawsze o tej porze myślałam już powoli o świętach i prezentach, a w tym roku myślami jestem raczej przy wiośnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzisiaj juz czwartek:))

    Tez nie wiem, gdzie i kiedy te dni mijaja, ostatnio za szybko, zdecydowanie. U nas od rana zawsze pada, potem troche rozpogodzenia, ale zazwyczaj jest baaaardzo wietrznie, wiec o bieganiu narazie nie mam mowy.

    U mnie od niedzieli Ripped in 30 J. Michaels, wczoraj po 3 dniach musialam zrobic przerwe, bo ledwo reka i noga dalam rade ruszyc:) A dzisiaj juz wracam do cwiczen...chociaz nadal boli:) Milego dnia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. uroki jesieni :) u Was też tak jest, że kiedy pada deszcz robi się cieplej?

      Ps. kusi mnie ten trening :)

      Usuń

Czekam na Wasze komentarze - każdy będzie dla mnie motywacją
Podpisywanie się pod komentarzem ułatwi mi odpisywanie Wam :)
Dziękuję:)


Waiting for your comments - all of them will be motivation for me
Thank you:)