Jestem po biegu :D
Cieszę się, że się zmobilizowałyśmy z Beatą, i że pogoda pozwoliła nam wyjść :)
Bardzo dobrze się biegło pomimo wiatru.
Dziś na zewnątrz nie było już tak przyjemnie jak wczoraj. O czternastej myślałam, że nic z biegania nie wyjdzie, bo zaczynał padać deszcz.
Muszę wam powiedzieć, że po trzech dniach bez ćwiczeń dzisiejszy bieg dał mi ogrom satysfakcji i sporą dawkę energii :)
Gdyby tak czas i chęci pozwoliły na bieganie trzy razy w tygodniu, ech...
Miłego popołudnia i udanego tygodnia :)
Swietnie:) Ciesze sie, ze u Was pogoda dopisala do biegania. Ja juz tesknie za porannym biegem, ale jak nie snieg to deszcz i wichury.
OdpowiedzUsuńDzisiaj wlasnie taki dzien, deszczowo, wietrznie, ponuro i okropnie spiaco:) Oczywiscie nie mialam najmniejszej ochoty sie ruszac, ale przed sniadaniem zrobilam turbo, bo wiedzialam, ze uczucie po bedzie tego warte:) Ruszalam sie jak kloda do czwartej serii, pozniej juz poszlo:)
Milego wieczoru:)
ja miałam dokładnie tak samo, około czwartej piątej rundy zgubiłam gdzieś ołów, który mnie spowalniał i poszło :D
Usuńmy nadal czekamy na śnieg ale ani widu ani słychu, dziś za to mamy ślizgawkę na ulicach, które całe błyszczą w słońcu jak diamenty ;)
jej, w taki mróz ! pooodziwiam ! :D
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie, będziemy się wspólnie motywować :)
http://fitholik.blogspot.com/
u nas było jakieś dziesięć stopni na plusie ;)
Usuńdziękuję i pozdrawiam :)
Niedziela to jedyny czas kiedy moge pobiegac, i tez ciesze sie ze nam sie dzisiaj udalo. Najtrudniej wyjsc w taka pogode z domu, a pozniej juz latwo. Dzien milo zaliczony i aby do nastepnej niedzieli!!!
OdpowiedzUsuńBeata
to prawda :) do następnej niedzieli - trzymajmy kciuki żeby nie padało :D
Usuńpo całym weekendzie w domu mam ochotę wyjść z 4 ścian. za oknem biało, mroźno.
OdpowiedzUsuńo! w taką pogodę zawsze lubiłam spacerować :)
Usuń