czwartek, 20 grudnia 2012

Dzień 345

Wpis na szybko i uciekam odsypiać ostatnio zarwane noce.
Rano znów nie ćwiczyłam. Rano ledwo wstaję z łóżka. Nie mogę doczekać się świąt, żeby odespać.
Właściwie to dziś nie ćwiczyłam wcale, no może poza sprzątaniem ;)

Pink pojawiała się u mnie już kilka razy pod etykietką 'troszkę muzyki'.
Dziś chciałabym pokazać wam jedną z jej nowych piosenek. Podziwiam jej kondycję, ale też wiem, że ostro na nią pracuje ;)
Polecam Wam koncert - Pink's 'Funhouse Tour: Live In Australia'. Na pewno nie będziecie się nudzić, a oglądając dodatki można się dodatkowo pośmiać :)
Zapraszam do obejrzenia szczególnie tej wersji - 'teatralnej' :)



Jutro piątek :)
Jak wasze przygotowania do świąt? Wszystko dopięte na ostatni guzik, czy zostawiliście sobie co nieco na weekend?

Spokojnej nocy :)

6 komentarzy:

  1. w weekend gotowanie :)
    i czekanie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pozdrowienia z okolic Poznania...a jutro pozdrowie Poznan:)

    O tak, Pink jest niesamowita, te jej wygibasy;)

    Dzisiaj przed sniadaniem zaliczylam bieg przy -10C :) Przymrozilo mnie troche, ale bylo fajnie :)

    Dobrego dnia i przedswiatecznego spokoju zycze:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :)

      przy -10C
      wow! śmiało mogłabyś dołączyć do treningu z morsami :D
      ja również Ci życzę przedświątecznego spokoju, chociaż może lepiej rodzinnego zamieszania? :D

      pozdrawiam ciepło :)

      Usuń

Czekam na Wasze komentarze - każdy będzie dla mnie motywacją
Podpisywanie się pod komentarzem ułatwi mi odpisywanie Wam :)
Dziękuję:)


Waiting for your comments - all of them will be motivation for me
Thank you:)