niedziela, 30 czerwca 2013

Dzień 181

Dziś wpis na szybko.
Rano zaliczyłam ok. dziesięć minut ćwiczeń - swój stały zestaw.
Poza tym miałam nie ćwiczyć, ale wiecie, że u nas coś słodkiego jest w weekendy, a w ten uzbierało się zbyt wiele, więc wieczorem zrobiłam HIIT - food baby workout żeby uspokoić sumienie ;D

Dzisiejsze menu:

Śniadanie:
Owsianka z jabłkiem na mleku sojowym (bardzo polubiłam).

II śniadanie:
Jajecznica z szynką i porem oraz grahamka.
Plus dwie trufle do kawy po śniadaniu ;)

Obiad - porcja na dwa dni:
Pierś kurczaka w sosie śmietankowym z porem plus brązowy ryż i surówka z jabłka i marchewki.

Przekąska, a właściwie deser z kolejną kawą:
Tiramisu, które zrobił mąż - ja się nawet nie zabieram, bo nie byłabym w stanie przebić jego wersji. Dla mnie jest obłędna! Nawet nie wiem jak je robi ;)

Kolacja:

Drożdżówka - jeszcze ciepła - tym razem ja robiłam :)

Jutro podsumowanie kolejnego miesiąca. Ciekawa jestem jak będzie wyglądał pod względem ćwiczeń. Minął tak szybko, że nawet nie wiem czego się spodziewać ;)

Dobrego tygodnia dla was, a wszystkim dzieciom zaczynającym wakacje życzę żeby były udane, słoneczne, pełne miłych chwil i zero nudy :)))
Do jutra :)

6 komentarzy:

  1. Wczoraj tez mialam dzien slodkiego:) Tata robi pysznosci i ciezko nie zjesc:)

    Co do butow to Pan w sklepie robil jakies pomiary, patrzac jak biegam i dobral dla mnie Adidas Supernova Glide 5w. Po pierwszym biegu musze powiedziec, ze sa ok, bieglo mi sie bardzo dobrze, nie czulam kolan, a jednak ponad 8km zrobilam wiec narazie super:)
    Milego dnia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też bym się nie oparła :) Już nie mogę się doczekać wakacji i sernika, babki i jabłecznika plus kawa :D

      O tych butach czytałam, a po Twojej recenzji jeszcze bardziej zachęcają. Ciekawa jestem jakie wrażenia będziesz miała po jakimś miesiącu?

      Spokojnej nocy :)

      Usuń
  2. Raz na jakiś czas można pozwolić sobie chyba na troszkę więcej grzeszków ;) a obserwując Twojego bloga wiem, że nie zdarza Ci się to często :)
    Powodzenia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, że można :) Wychodzę z założenia, że im więcej będziemy sobie odmawiać tym trudniej będzie się powstrzymać. Poza tym raz nie zawsze prawda? ;D

      Usuń
  3. Fajnie ,że tu trafiłam do Ciebie . Uwielbiam gotowanie ale ostatnio zaniechałam a chcę i chcę też pokazywać na blogu :-) Piękne zdjęcia robisz , bardzo inspirujące
    Co do słodkiego smaku , to o dziwo nie przepadam .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za miłe słowa :) Ogromnie mi miło :)
      Ja niestety słodki smak lubię i trudno mi się ostatnio powstrzymać ;)

      Usuń

Czekam na Wasze komentarze - każdy będzie dla mnie motywacją
Podpisywanie się pod komentarzem ułatwi mi odpisywanie Wam :)
Dziękuję:)


Waiting for your comments - all of them will be motivation for me
Thank you:)