Nie jest źle. Znów udało mi się zebrać i zrobić skalpel wyzwanie :) Gdyby tak zawsze ćwiczyło mi się tak lekko...
Na kolację wzorowo zupka warzywna z tego przepisu, z tym, że bez ziemniaków (dodałam w zamian trochę selera). Dodaję też więcej marchwi i kapusty, więc moja zupa to właściwie warzywa z odrobiną płynu ;) Polecam, jest pyszna i lekka dlatego można zjeść jej bezkarnie całą michę - oczywiście najmniej dwie godziny przed snem.
Miłego wieczoru i do jutra :)
Uwielbiam kwestię smaku, często wykonuję stamtąd dania :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie :)
zrealizowacmarzenia.blogspot.com
Dziękuję i również pozdrawiam :)
Usuń