Skalpel za mną :)
Teraz jestem już pewna, że skalpel wyzwanie jest dla mnie łatwiejszy ;) Mam w nim jedno ćwiczenie, które sprawia mi problem - planki, które nadal są dla mnie wyzwaniem. W skalpelu natomiast jest ich kilka, np. ćwiczenia nóg w pozycji leżącej na boku (pod koniec łapie mnie skurcz), unoszenie nóg w pozycji leżącej - daję rade, ale jest to wyzwanie, brzuszki - trudno mi utrzymać głowę tak długo w górze, muszę chociaż na chwilkę odciążyć kark, więc podkładam dłonie pod głowę.
Tylko mi te ćwiczenia sprawiają trudność, czy wy też macie podobne odczucia?
Do jutra :)
O tak planki bokiem sż dla mnie straszne a jeszcze z unoszeniem nóg to już w ogóle porażka :/
OdpowiedzUsuńTe planki bokiem za skalpela wyzwanie są dla mnie ok., ale tylko pierwsze ćwiczenie robię z wyprostowanymi nogami, w drugim już na zgiętej nodze, tak jak w trzecim, ze względu na biodra - nie chcę ich za mocno obciążać. Dla mnie najgorszy jest zwykły plank - ten w którym na zmianę jesteś na wyprostowanych rękach, a potem na łokciach - jest po prostu chyba za długi ;)))
UsuńW pozycji bocznej są dla mnie trudne ćwiczenia ze zwykłego skalpela - te wyglądające niewinnie na zmianę unoszenie nogi do góry i na dół, potem na zmianę na boki i kółka na koniec. Takie niby nic :D
Nominowałam Cię do: "7 faktów o mnie" czyli Versatile Blogger Award, mam nadzieję, ze weźmiesz udział :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za nominację i również pozdrawiam :)))
UsuńBardzo wartościowy wpis :) Dobra kuchnia to podstawa dobrego zdrowia, a że my zajmujemy się zdrowiem to zapraszamy do Nas na konkurs z nagrodami oraz obserwowanie naszego bloga :)
OdpowiedzUsuńLink do bloga;
http://modnystyl2013.blogspot.com/
Konkurs tutaj:
http://modnystyl2013.blogspot.com/2014/09/konkurs-z-super-nagrodami.html
Mogę zapytać co było najbardziej wartościowe w dokładnie tym wpisie? ;)
UsuńDziękuję i pozdrawiam :)
Ostatnio gdzies widzialam, ze planki to tez dobre cwiczenie w ciazy :) Musze ogarnac temat i troche sie rozruszac, chociaz z 20 min dziennie, bo tylko caly dzien przed komputerem siedze.
OdpowiedzUsuńPamiętam, że w pierwszej ciąży robiłam jakieś ćwiczenia żeby wzmocnić plecy itd. Ćwiczyłam bardzo mało i delikatnie, ale 13 lat temu była troszkę inna świadomość ;) W drugiej ciąży nie robiłam nic i zaczęły boleć mnie plecy. Do tej pory, wystarczy, że nadwyrężę te mięśnie i ból powraca na kilka dni :/
Usuń