sobota, 20 września 2014

Dzień 263

Poćwiczone, a jak u Was?



Zamykam tydzień ze skalpelem, no chyba, że jeszcze jutro uda mi się go zrobić. Od poniedziałku będzie kolej na inny trening.
Tak jak Wam pisałam wczoraj przedstawiam swój nowy zakup :) Co prawda jedynie pół kg na stronę, ale różnica jest ogromna :)



Skalpel 1 z tymi maleństwami nabrał innego wymiaru ;D Mam nadzieję, że jutro je poczuję... tam gdzie trzeba :)))
Ciężarki są bardzo wygodne. Szerokie taśmy z rzepami dobrze zabezpieczają ciężarki przed przesuwaniem się na nogach. Materiał jest miękki, więc nie ma możliwości obtarcia skóry itd..
Kupiłam je w bardzo dobrej cenie ponieważ ze zniżką 50% i troszkę żałuję, że nie wzięłam dwóch kompletów tak, aby zakładać jednocześnie na kostki i nadgarstki (ciężarki są uniwersalne), w trakcie treningu nie ma czasu na zmianę.



Jak wiecie wybór treningów mam bardzo ograniczony, więc będę chociaż wspomagała się ciężarkami dla lepszych rezultatów ;D

Jutro chciałabym pokazać Wam pewną ciekawostkę dzięki której po prostu przepadłam. Jak dla mnie rewelacja!

Zatem miłego popołudnia i do jutra :)

5 komentarzy:

  1. Swietny zakup, na pewno zobaczysz efekty.

    Juz mi sie snia po nocach cwiczenia :) Jak tylko po porodzie dostane zielone swiatlo to wracam na jedyna sluszna sciezke ;) Chociaz nadal jezdze na rowerze to jednak nie to samo-i mimo ze energii mi nie brakuje to jednak szybko z sil opadam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. Dziękuję :D
      Co do zakupu to bardzo na to liczę :) Ciesz się ciążą z całych sił i nie zapomnij o zdjęciach ;) Ten okres, wbrew pozorom, mija baaaardzo szybko. Z perspektywy czasu to jest dosłownie chwilka, naprawdę :) Do ćwiczeń wrócisz szybciutko :) Miałam kiedyś płytę Cindy Crawford 'a new dimention', którą nagrała właśnie po ciąży. Pierwsze ćwiczenia na niej były już od dwóch tygodni po urodzeniu, ale tylko 10 minut i bardzo lekkie :) Jednak powrót do ćwiczeń to bardzo indywidualna sprawa i takie zielone światło od lekarza to najważniejsza sprawa :)

      Usuń
  3. Też kupiłam takie ciężarki i przyznam szczerze, że jest ogień! Zrobiłam z nimi połowę skalpel I bo nie dałam na razie rady więcej. Dziś lecę z programem Perfect Body od Ewy i tam właśnie jest opcja z ciężarkami. Mam nadzieję, że zrobię cały:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda :) Niby tylko po pół kg, ale jest różnica.
      I jak, udało się pokonać cały program? :)))

      Usuń

Czekam na Wasze komentarze - każdy będzie dla mnie motywacją
Podpisywanie się pod komentarzem ułatwi mi odpisywanie Wam :)
Dziękuję:)


Waiting for your comments - all of them will be motivation for me
Thank you:)