Spacer plus 15 minut skakanki, plus brzuszki z treningu C, plus ćwiczenia na wewnętrzną stronę ud :D Dzisiaj krótko, bo nie chcę Wam zabierać czasu zbyt długim wpisem.
Gosiu, w niedziele biegalo sie super!!! Wczoraj wpadlam na pomysl pocwczenia tych squatow, doszlam do 40tu, plus brzuszki i dzisiaj... nie moglam sie ruszyc. Troche przesadzilam, Mam nadzieje ze jutro bedzie lepiej Pozdrawiam walentynkowo Beata burton
Ja dzisiaj zmobilizowana przez moją koleżankę Kasię:) Przebiegłam z 1,5 km zawsze coś.Jakoś mam lenia nie wiem kiedy będę tak regularnie ćwiczyć jak Ty - normalnie zazdroszczę tej determinacji:)Pozdrawiam:)
ta determinacja to dzięki Wam, inaczej dawno bym się poddała, a tak co? napiszę, że mi się nie chce? - wstyd! dlatego ćwiczę dla siebie, ale dzięki Wam :) Ps. mam nadzieję, że w końcu dojdę do takiej figury jak Twoja :)
Gosiu, w niedziele biegalo sie super!!!
OdpowiedzUsuńWczoraj wpadlam na pomysl pocwczenia tych squatow, doszlam do 40tu, plus brzuszki i dzisiaj... nie moglam sie ruszyc.
Troche przesadzilam,
Mam nadzieje ze jutro bedzie lepiej
Pozdrawiam walentynkowo
Beata burton
będzie lepiej, na pewno :)
Usuńzobaczysz, że z czasem zrobisz komplet i nawet nie poczujesz :))
pozdrawiam :)
Ja dzisiaj zmobilizowana przez moją koleżankę Kasię:) Przebiegłam z 1,5 km zawsze coś.Jakoś mam lenia nie wiem kiedy będę tak regularnie ćwiczyć jak Ty - normalnie zazdroszczę tej determinacji:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńta determinacja to dzięki Wam, inaczej dawno bym się poddała, a tak co? napiszę, że mi się nie chce? - wstyd! dlatego ćwiczę dla siebie, ale dzięki Wam :)
UsuńPs. mam nadzieję, że w końcu dojdę do takiej figury jak Twoja :)
rozkręcasz się z dnia na dzień.
OdpowiedzUsuńpowodzenia!
staram się jak mogę :D
Usuńmam jeszcze jedno ćwiczenie w planach, ale zanim o nim napiszę muszę się więcej dowiedzieć :)
pozdrawiam :)