środa, 7 marca 2012

Dzień 60

Już sześćdziesiąty dzień :)) Ale ten czas leci.

Dziś byłam na wycieczce szkolnej - trzy godziny spaceru plus dodatkowa godzinka, którą sama sobie zafundowałam - z konieczności. Myślę, że to niezły trening ;)
Okazało się, że mam lepszą kondycję niż ośmio - dziesięciolatki :D
Większość dzieci pozostała pełna energii do końca, ale po niektórych widać, że mają mało ruchu - zbyt mało... Pomęczone były już w drodze na plażę, a trzeba było jeszcze wrócić... Wszyscy dali radę dojść o własnych siłach ;)
To był dobry dzień :)

Słonecznego czwartku :)

Link do marszobiegu:
http://pliki.wp.pl/fc,901247580,fid,1022339131,plik,CyberKardioMT1mp3,pobierz.html

Pamiętacie? Tylko pięć minut biegu - reszta to marsz :D

4 komentarze:

  1. No to super ,że dałaś radę trening czyni mistrza ja też ten tydzień mam intensywny 2 dni biegania i jeden aerobiku:)Cieszę się z tego bardzo:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super! :)
      chciałabym trzy tak intensywne dni tygodniowo - trzeba się poprawić ;)

      Usuń
  2. ja codziennie biegnę z pracy na autobus. wystarcza? ;)

    OdpowiedzUsuń

Czekam na Wasze komentarze - każdy będzie dla mnie motywacją
Podpisywanie się pod komentarzem ułatwi mi odpisywanie Wam :)
Dziękuję:)


Waiting for your comments - all of them will be motivation for me
Thank you:)