i spadek formy, a raczej lekka demotywacja ;)
Zrobiłam dziś tylko brzuszki z treningu C plus ćwiczenia na wewnętrzną stronę ud...
Dzieci zaraz idą spać.
Muszę chwilę usiąść w ciszy.
Skąd one mają tyle energii. Gdyby tak mogły oddać mi troszkę ;) byłoby ciszej, a ja dałabym radę więcej poćwiczyć ;D
Zapytam, może się zgodzą?
Żartuję oczywiście.
Mam nadzieję na powrót formy psychicznej jutro ;)
Jak nie to krzyczcie.
Udanego wtorku :)
Masz to zagwarantowane:)Ja na pewno będę krzyczeć:)Dzisiaj jeszcze Ci wybaczę:)
OdpowiedzUsuńdzięki Aga, że mogę na Was liczyć - bez Was nie dałabym rady, serio! :)
Usuńu mnie też wystąpił spadek formy. chyba przesilenie wiosenne nas dopada.
OdpowiedzUsuńidę się chyba do Emilii zdrzemnąć.
pewnie tak, zbyt częste zmiany pogody, sama nie wiem... :)
Usuń