piątek, 30 marzec 2012
Piszę datę ze względu na pomieszanie z poplątaniem jakie ostatnio panuje na blogu :(
W ustawieniach niby wszystko ok.
Dzisiaj krótki opis, ale intensywny dzień ;) rozpoczęty poranną rozgrzewką (dziesięć minut).
Po południu w końcu zrobiłam trening na spalanie tłuszczu oraz kolejny, dwunasty dzień szóstki Weidera :)
Poszło nawet gładko - zobaczymy jak będzie jutro ;)
Ciepłego weekendu Wam życzę :)
no nie wierzę ;) data już jest ok. :)))
OdpowiedzUsuńpowinnaś zrobić swoje zdjęcie przed i po całemu treningu, to w końcu blisko 3 m-ce.
OdpowiedzUsuńszczególnie interesuje mnie efekt 6W.
zrobiłam sobie zdjęcia przed szóstką
Usuńpokażę je Wam jak się skończy cała seria i mam nadzieję, że będzie widać efekty :)
o tak tak to będzie dla mnie motywacja :P
UsuńPrzy takich intensywnych ćwiczeniach to efekt będzie piorunujący:)Naprawdę nie wiem jak ty to robisz ale podziwiam Cię:)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję :D
UsuńAga to naprawdę nie zajmuje dużo, a siłę i motywację zawdzięczam Wam :)))