poniedziałek, 4 lutego 2013

Dzień 35

Sama nie wierzę ;) Drugi dzień z kolei udało mi się wykonać turbo. Dużym zaskoczeniem był fakt że mi się chce zrobić ten trening. W trakcie rozgrzewki jednak, myślałam, że na niej poprzestanę, nie mogłam jednak tak po prostu się poddać, prawda?
Pogodę mamy ostatnio tak zmienną, że chodzimy jak we śnie. To nie jest tylko moje odczucie.
Poza tym jestem przyzwyczajona do picia kawy po południu, a dziś nie piłam, dlatego w trakcie treningu nie obyło się bez ziewania ;) Dałam się z siebie mimo to wszystko :)
Która runda, z treningu turbo, jest dla was najcięższa? Dla mnie chyba szósta. Nie wiem dlaczego? Może dlatego, że jestem już troszkę zmęczona? na szczęście trzy ostatnie są w miarę lekkie :)

Dziś postanowiłam pójść wcześniej spać ;) Zobaczymy czy mi się uda.

Zapomniałabym. Widzę pierwsze efekty łykania selenu z cynkiem. Pomimo okresu nie wyskoczyły mi - odpukać - żadne nowe niespodzianki na twarzy, a i to co było znacznie szybciej się zagoiło. Łykam, tak jak jest zalecane, jedną tabletkę dziennie. Z tymi pierwiastkami należy uważać, aby ich nie przedawkować, ponieważ nadmierna ilość cynku może ograniczyć wchłanianie miedzi i żelaza oraz przyspieszyć wydalanie żelaza z organizmu, a nadmiar selenu jest szkodliwy i uważa się że przekroczenie dawki 400 mikrogramów na dobę może prowadzić do objawów zatrucia. Jednakże ryzyko przedawkowania przy stosowaniu naturalnych preparatów selenowych jest niewielkie (dawki nawet do 800 µg dziennie nie okazały się toksyczne).

Ok. uciekam pod prysznic :)
Wam jak udało się rozpocząć tydzień?

Miłego wieczoru :)

8 komentarzy:

  1. Muszę Turbo odkurzyć:)ostatnio robię tylko brzuszki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. odkurz, odkurz :))) za trzy miesiące obie zobaczymy - mam nadzieję - efekty :)

      Usuń
  2. turbo przede mna, ja dopiero męczę Skalpela :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Najważniejsze, żeby się chciało :) Selen z cynkiem? Może to rozwiąże moje problemy bo ostatnio wyglądam jak nastolatka :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. fakt :)
      u mnie zadziałało pozytywnie, ale gwarancji nie ma :/ każdy reaguje inaczej, ogólnie na mnie mało co działa z polecanych przez innych specyfików ;)

      Usuń
  4. ciekawe czy w ciąży można go brać, bo syf za syfem mi wyskakuje ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na opakowaniu jest napisane, że jeśli jest się w ciąży, karmi piersią lub przyjmuje inne leki należy najpierw skonsultować się z lekarzem, dlatego ja nie ryzykowałabym przyjmowania tego zestawu na własną rękę :/

      Usuń

Czekam na Wasze komentarze - każdy będzie dla mnie motywacją
Podpisywanie się pod komentarzem ułatwi mi odpisywanie Wam :)
Dziękuję:)


Waiting for your comments - all of them will be motivation for me
Thank you:)