Dziwne... Kiedy zadzwoni budzik, a ja zamknę oczy na pięć minut mija ich od dziesięciu do piętnastu. Jeśli natomiast do końca pracy zostaje mi pięć minut i po pięciu minutach zerkam na zegarek nadal jest ich do końca pięć ;)
Na szczęście dziś otworzyłam oczy dokładnie po pięciu i dlatego zdążyłam poćwiczyć na dzień dobry dziesięć minut. Zrobiłam tradycyjnie mieszankę, czyli trochę pajacyków, pompek, mountain climbers, przysiadów, wymachów nóg i 120 brzuszków, czyli mój ulubiony zestaw brzuszków z treningu C.
Po południu zrobiłam dla zwolnienia tempa ;) przysiady w ilości 120 szt., w tym 30 pierwszych z wyskokiem.
Na dziś to tyle.
Miłej środy :)
Gosiu, nadal motywujesz bardzo:) Jestem zawsze pelna podziwu dla Twoich wyczynow:)
OdpowiedzUsuńMi przy turbo zawsze bylo najgorzej do 4 rundy, potem juz szlo, ale tez po rozgrzewce myslalam, ze juz starczy;) To tak a propo przedostatniego postu:)
Ja sobie narazie tutaj przycupne i bede czytac. Narazie mam takie zawirowania i stresy, ze nie daje rady, w polowie dnia nie wiem, jak sie nazywam... Jedyne co to wyszlabym pobiegac, ale jak nie leje to pada a jak nie pada to wichury i mroz...ech, byle do wczesnej wiosny doczekac;)
Dobranoc:)
:D
Usuńmi też do tej rundy mniej więcej dłuży się, a potem już z górki ;)
pogodę mamy identyczną! dziś było słonecznie, ale wiatr głowę urywa
do tego zmiany temperatury itd. itp. sprawiają, że i mnie i męża męczy co chwilę ból głowy :(
tak, oby do wiosny :)))
o kurczę, chyba nigdy mi się jeszcze nie zdarzyło wstać rano tak, żeby poćwiczyć przed pracą. Może jutro się zmotywuję? Chociaż poranki, to zawsze jest walka o każdą dodatkową sekundę snu :)
OdpowiedzUsuńto prawda, ale jak już tą walkę wygrasz to zobaczysz ile energii na cały dzień da Ci to dziesięć minut :)
Usuńdo tego przyspieszy przemianę materii z samego rana
polecam :)
Nominowałam Cię do zabawy liebster blog award :) Jeśli masz ochotę zapraszam :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuńjak tylko znajdę chwilę postaram się przyłączyć :)
właśnie też tego nigdy nie rozumiałam ..dlaczego w pracy czas się dłuży a rano zbyt szybko mija..
OdpowiedzUsuńhttp://perfektbin.blogspot.com/ -walka o jędrną pupę i piękna sylwetkę :D
:)
UsuńTeż się zawsze zastanawiam dlaczego w pracy czas tak wolno leci :/
OdpowiedzUsuńpo dłuższym zastanowieniu się stwierdzam, że może to kwestia częstotliwości zerkania na zegarek? :D
Usuń