Kolejny dzień rozpoczęty ćwiczeniami :))) Potem szklanka wody, płatki owsiane na mleku z rodzynkami i mogę wyjść z domu :)
Dziś zrobiłam jedynie squaty - 120 sztuk.
Miałam nie ćwiczyć, ale było mi troszkę zimno i pomyślałam, że się rozgrzeję ;) Udało się.
Dzięki jednej z was, a dokładnie Justi M., trafiłam dziś na ciekawy blog.
Podoba mi się motto:
'trenuj jak bestia, wyglądaj jak Piękność' :)))
Jeśli nie znacie bloga Blogilates napiszę, że znajdziecie tam m. in. jadłospisy, przepisy, metamorfozy dziewczyn, filmiki z ćwiczeniami, ćwiczenia do druku jak np. zestaw poniżej i wiele innych. Wszystko w zakładkach z łatwym dostępem.
Podoba mi się też pozytywna energia Cassey - autorki bloga i jednocześnie trenerki :)
Muszę spróbować zrobić tego 'kilera' na nogi:
chociaż nie wiem czy dam radę ;)
No ale:
Do jutra :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńmi dziecko dało niezły wycisk, 6 godzin biegania za nią w 7 miesiącu to jest wyczyn :)
OdpowiedzUsuńdobrze, że chociaż trochę pospała :)
w drugiej ciąży nie ma ulg ;) dziewczyna dzielnie pracuje żeby mieć fit mamę :)))
Usuńdała Ci odpocząć w niedzielę?