piątek, 24 lutego 2012

Dzień 48

Mam ochotę biegać, czuć się lekko i cieszyć słońcem, niestety pogoda na to nie pozwala.
Dziś kolejne ćwiczenia w domu.
Seria squatów opisanych tutaj.
Na nic więcej nie miałam dziś siły.
Teraz będę się tłumaczyć ;)
Pomagałam sprzątać pokój córce, zajęło nam to trzy godziny, a ja i tak połowę wyrzuciłabym do kosza tylko większość okazuje się być zbyt cenna ;)

Udanego weekendu :)

4 komentarze:

  1. A co to za leń Cię dopada:)Proszę się nie obijać od poniedziałku nadrabiamy zaległości:)

    OdpowiedzUsuń
  2. a u mnie świeci słońce i aż żyć się chcę, mam w planach spacer z córką póki słońce tak pięknie świeci. pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chyba przez Twój komentarz słońce do nas dotarło - dziś było pięknie :)

      Usuń

Czekam na Wasze komentarze - każdy będzie dla mnie motywacją
Podpisywanie się pod komentarzem ułatwi mi odpisywanie Wam :)
Dziękuję:)


Waiting for your comments - all of them will be motivation for me
Thank you:)