Ok. Przeszłam do drugiego poziomu. I co? I myślałam, że nie dam rady. Serio! Jakoś dałam, ale było ciężko. Pocieszam się że na początku pierwszego poziomu też nie było lekko ;)
Mam dziś spadek formy i chęci :(
Pewnie po porannym mierzeniu i ważeniu :(
Koniec ze słodyczami, których i tak nie jem prawie wcale. To będzie mały eksperyment ;) Czy ta niewielka ilość aż tak wpływa na wagę? Zobaczymy.
W każdym razie wyniki:
14.06 waga 58,5 kg / FAT 27,8% / VFL 3 / BMI 19,8
24.06 waga 58,7 kg / FAT 28,6% / VFL 3 / BMI 19,8
Dziwnie, bo czuję, że tłuszczyk na brzuchu i boczki zmniejszyły się ;) Efekt widać jedynie na udach.
wymiary:
14.06 talia 71,5cm / biodra 92cm / uda 55cm
24.06 talia 71,5cm / biodra 92,5cm / uda 53,5cm
I to byłoby na tyle. Ciekawa jestem Waszych rezultatów :)
W każdym razie nie poddaję się i ćwiczę dalej :)
Udanej niedzieli :D
Myślę, że tymi wskaźnikiem tłuszczu nie masz się czym martwić- podobno wynik zależy od tak wielu czynników, że rzeczywiste zmiany widać, gdy obserwuje się taki wskaźnik raz na miesiąc a nawet rzadziej :)
OdpowiedzUsuńto ma sens :)
Usuńzawsze ważę się rano, przed jakimkolwiek jedzonkiem i przed ćwiczeniami, ale teraz mam TE dni i myślę, że to ma największy w tym momencie wpływ - zawsze wtedy czuję się opuchnięta :(
zobaczymy jak będzie na koniec czyli za dwadzieścia dni ;)
no uda nieźle poleciały w dół.
OdpowiedzUsuńmoże ro też kwestia wody w organizmie itd.
to jest szansa, że jeszcze troszkę spadnie, ponieważ podczas miesiączki zawsze czuję, że jest mnie więcej ;) czyli w tych dniach
Usuńzobaczymy na koniec :)
Ja chyba trochę dłużej zostanę na pierwszym poziomie. Patrze na ten drugi tak pobieżnie i ogarnia mnie lekkie przerażenie. Ale dziś stanęłam na wadze (biorąc pod uwagę codzienne jedzenie słodyczy i dużej ilości owoców) i pokazała kilo mniej! :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia!
ja już go robię i też przerażenie mnie ogarnia ;) boję się pomyśleć o trzecim, bo padam na nos
Usuńgratuluję rezultatów :) każdy kilogram mniej cieszy i motywuje :)))
pozdrawiam :)