czwartek, 5 lipca 2012

Dzień 180 / 22 z 30

180 dni ćwiczeń za mną! Jak ten czas szybko leci...
Rano ćwiczyłam dziesięć minut po tym jak córka mnie obudziła pół godziny przed budzikiem - całe szczęście, bo okazało się, że bateria 'wyszła' i raczej by mnie nie obudził ;)

Zrobiłam też drugi dzień 30 day shred z trzeciego poziomu.
Po wczorajszej zmianie czuję dziś lekko mięśnie brzucha i ud.

Kurczę, ale mam pecha :(
Od wczorajszego popołudnia nie pada!
Nadrabiam więc pranie ;) wczoraj dwa, dziś dwa :)
Suszę oczywiście na powietrzu.
Prognozy zapowiadają deszcz od ok. 16:00, więc szybko zdjęłam jedno pranie i wieszałam drugie, kiedy nagle zerwał się sznurek i moje ręczniki wylądowały na dachu sąsiada :(
Udało mi się je zdjąć, ale nie mam gdzie , a dokładnie na czym ich powiesić :(
Tutaj jest patent a'la włoski, czyli pranie wisi około czterech metrów nad ziemią na sznurkach. I jak ja niby mam teraz zaczepić linkę z powrotem na tych 'kółkach'? :(((




Udanego czwartku :)

6 komentarzy:

  1. ale przygoda, chciałabym Cię zobaczyć wspinającą się na dach sąsiada, a później wieszającą sznur... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam lęk przestrzeni - mąż będzie się wspinał ;)

      Usuń
  2. Proponuje zakup suszarki???? Czy w Walii ich sie nie uzywa??? Nie zazdroszcze Ci tej przygody z praniem...najbardziej wkurzajace kiedy wyprane i prawie wysuszone pranie laduje na brudnej ziemi lub dachu sasiada hihihi :-)))

    Wlasnie zrobilam 1 dzien 3 poziomu, jestem oblana potem, a przeciez cwiczenia wcale nie wygladaly na tak ciezkie....hihihi :-) Ide pod prysznic. aha, zapomnialam napisac ze wczoraj wzielam dvd z cwiczeniami, mate, ciezarki i pojechalam do kolezanki cwiczyc, zrobilysmy najpierw poziom 1, a potem 2....dzisiaj czuje wszystkie miesnie....i wciaz mnie bola kolana!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. używa się bardzo dużo, Wielka Brytania jest państwem, która chyba najwięcej ich używa ;) ale nie są przyjazne środowisku, więc nie zakupiliśmy
      na szczęście pranie się nie zabrudziło ;)

      wow! dwa poziomy na raz! ciekawa jestem jak koleżanka się dziś czuje ;D

      Usuń
  3. udało się coś wykombinować?:)

    łał, już za kilka dni skończyć te ćwiczenia, a pamiętam jakbyś je zaczynała 2 dni temu :o eh, czas...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi też czas szybko minął :) cieszę się, że się na nie zdecydowałam - dają w kość ;) więc liczę na efekty :)

      Usuń

Czekam na Wasze komentarze - każdy będzie dla mnie motywacją
Podpisywanie się pod komentarzem ułatwi mi odpisywanie Wam :)
Dziękuję:)


Waiting for your comments - all of them will be motivation for me
Thank you:)